Downing o swoich wrażeniach z finału
Stewart Downing mówił o swojej radości po zgarnięciu medalu za zwycięstwo w Carling Cup w ciągu zaledwie siedmiu miesięcy swojej kariery na Anfield. 27-latek, który zgarnął tytuł Piłkarza Meczu po dobrym występie na lewym skrzydle w Liverpoolu, dopełnił idealny dzień strzeleniem jedenastki w serii rzutów karnych.
Jednak Downing szybko pochwalił drużynę Malky'ego Mackaya, która zapewniła ostrą rywalizację i skomplikowała życie piłkarzom Liverpoolu podczas 120 minut intensywnego futbolu w niedzielę wieczorem.
- To był niesamowity dzień. Graliśmy dobrą piłkę, ale to Cardiff objęło prowadzenie. Stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i myślałem, że już nie uda nam się ich wykorzystać - powiedział nasz numer 19.
- Naciskali na nas przez cały mecz. To było wspaniałe spotkanie dla kibiców, ale nie dla nas - piłkarzy! Jestem szczęśliwy, że ostatecznie udało nam się wygrać. To było wspaniałe.
- Można było zobaczyć, jak szczęśliwi byli Carra i Stevie, a oni wygrywali już trofea w przeszłości, więc można sobie wyobrazić, jak bardzo my teraz jesteśmy szczęśliwi. To wielki dzień dla klubu.
Liverpool był bliski porażki w serii rzutów karnych, zanim Dirk Kuyt i Glen Johnson zapewnili zwycięstwo, strzelając bramki z jedenastego metra.
Rzut karny wykorzystany przez Downinga oznaczał, że piłkarz Cardiff - Anthony Gerrard musiał również strzelić bramkę, jednak urodzony w Liverpoolu obrońca uderzył obok słupka bramki Pepe Reiny i wprowadził kibiców The Reds w ekstazę.
- Jeśli mam być szczery, to byłem wtedy trochę zdenerwowany. Każdy piłkarz powie, że to stresujący moment. Bramka staje się nieco mniejsza, a bramkarz większy. Musisz tylko wybrać miejsce, w które uderzysz piłkę i masz nadzieję, że wpadnie ona do siatki. Jestem zadowolony z tego, że wykorzystałem rzut karny, ale jestem bardziej zadowolony z tego, że wygraliśmy.
- Kiedy przestrzeliliśmy dwie pierwsze jedenastki to pomyślałem, że być może to nie jest nasz dzień, szczególnie dlatego, że to byli nasi dwaj główni strzelcy rzutów karnych. Jednak ostatecznie udało nam się wygrać.
- To coś znaczy. Chciałem tutaj przyjechać i dobrze się prezentować. Jestem zadowolony z mojej dyspozycji i szczęśliwy z tego, że mój zespół wygrał. Teraz wszystko zmierza dla nas w dobrym kierunku.
Komentarze (5)
a nie glen strzelal 5tego karnego ? mzoe mi sie pomieszalo po prostu