SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1795

Kuyt zachwycony medalem


Dirk Kuyt podziękował wiernym kibicom Liverpoolu za ich niesamowite wsparcie i mówił o swojej radości związanej ze zdobyciem pierwszego trofeum od momentu jego przybycia na Merseyside.

Kuyt został wprowadzony na boisko w połowie trwania dogrywki i dokonał niemal natychmiastowych efektów, strzelając wyglądającą na zwycięską bramkę w 108 minucie. Następnie zachował spokój w serii rzutów karnych, po tym jak Cardiff objęło prowadzenie w konkursie jedenastek.

Holender podkreślił, że niezachwiane wsparcie ze strony podróżujących Kopites walnie przyczyniło się do zdobycia przez Liverpool ósmego Pucharu Ligi.

- Fani byli niewiarygodni. Byli tuż za nami. To był ciężki mecz. Finały zawsze są trudne, ale kibice zawsze byli z nami, więc dziękuję im jeszcze raz! - powiedział Kuyt dla Liverpoolfc.tv.

- Jestem bardzo dumny. Jestem bardzo dumny z gry dla Liverpoolu, ale brak medalu na mojej szyi do tej pory było czymś niemożliwym. Jestem teraz bardzo szczęśliwy z tego, że posiadam już jeden i mam nadzieję, że będzie ich o wiele więcej.

Kuyt pojawił się na murawie Wembley w 103 minucie i w typowy dla siebie sposób grał bardzo pracowicie, naciskał na rywali i nękał przeciwników zanim zdobył bramkę na 2-1.

Numer 18 przyznał, że sądził, iż przypieczętował zwycięstwo The Reds kiedy to wybił piłkę z linii bramkowej na minuty przed końcowym gwizdkiem.

- Gdy wszedłem na boisko to myślałem, że dzisiaj możemy być zwycięzcami. Dostałem drugą szansę i ją wykorzystałem. Wspaniałym uczuciem było to zrobić przed tymi wszystkimi kibicami.

- Trzydzieści sekund przed końcem meczu wybiłem piłkę z naszej linii bramkowej i pomyślałem: To jest to - robota wykonana! Weź to trofeum i ciesz się! Jednak oni zdobyli bramkę w ostatniej minucie i włożyli w to mnóstwo wysiłku. Wspaniałym uczuciem było to, że wciąż wiedzieliśmy, że możemy wygrać, wciąż wierzyliśmy, że możemy wygrać w rzutach karnych. Jednak po wszystkim sądzę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Kuyt zachował spokój i wykorzystał rzut karny po tym, jak Steven Gerrard i Charlie Adam spudłowali z jedenastego metra.

- Przestrzeliliśmy dwa pierwsze rzuty karne, więc bardzo ważne było to, abym ja wykorzystał swoją próbę. Tak jak zawsze to robię, podszedłem do piłki i starałem się strzelić gola, to wszystko co możesz zrobić. Postarać się jak najlepiej i tak właśnie zrobiłem. Trafiłem do siatki i jestem naprawdę szczęśliwy, ponieważ to oznaczało, że znów mogliśmy wrócić do gry, a reszta chłopaków dokończyła robotę.

Rudy Gestede trafił w słupek, a Stewart Downing wykorzystał jedenastkę dla Liverpoolu zanim Peter Whittingham wyrównał wynik na 2-2.

Glen Johnson uderzył idealnie, ale Anthony Gerrard nie miał już tyle szczęścia.

Kuyt opisał moment, w którym ujrzał jak piłka po ostatniej wykonywanej jedenastce mija lewy słupek bramki Pepe Reiny:

- To było niewiarygodne uczucie. To mój szósty sezon na Anfield i przyjechałem tutaj, aby wygrywać trofea.

- Tak więc zdobycie w końcu jednego z nich jest bardzo szczególnym uczuciem i mam nadzieję, że uda nam się wygrać jeszcze wiele pucharów. Mam nadzieję, że niedługo wrócimy tutaj na Wembley.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

torres99 27.02.2012 22:24 #
Witam
Chcialem tylko napisac ze bylo wczoraj ze Dirk pragnie gry i zwycienstw z Liverpoolem :):)
Gratulacje oby tak dalej !!!!
AgrafkoV9 28.02.2012 00:21 #
pamiętam rok temu dwie wypowiedzi:
Torres: Odchodzę dla pucharów
Kuyt: Zostaję dla pucharów

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com