Kuyt zapracował na zwycięstwa
Być może Dirk Kuyt przebywał na boisku mniej niż połowę 120-minutowego dramatu, który rozegrał się na Wembley, ale jego wkład był ogromny. Holender należy do wyjątkowej grupy zawodników.
Jest bezinteresownym piłkarzem w egoistycznym sporcie. Jego doświadczenie i nastawienie mają ogromne znaczenie w takich meczach jak ten. Kuyt to udowodnił.
Był zawiedziony, kiedy nie znalazł się w wyjściowej jedenastce, prawdopodobnie także trochę zaskoczony. Nie pozwolił jednak, żeby chociaż trochę przeszkodziło mu to w grze.
Ostatnio powrócił jako strzelec, zdobywając swojego 50 gola dla klubu i myślę, że to dało mu ogromną motywację, kiedy jej potrzebował.
Jego niedzielny gol zasługuje na niekończący się aplauz, ponieważ było to naprawdę dobre, snajperskie wykończenie. Nikt nie zasługuje na bycie częścią zwycięskiej drużyny bardziej niż Dirk Kuyt za to co przez lata zrobił dla klubu.
John Aldridge
Komentarze (2)