SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1794

Jordan o stresie podczas karnych


Młody pomocnik tak nerwowo przeżywał decydujące minuty niedzielnego finału na Wembley, że nie był w stanie oglądać konkursu rzutów karnych, które miały wskazać triumfatora tegorocznej edycji Carling Cup.

Tysiące Kopites na Wembley i setki tysięcy przed telewizorami na całym świecie znalazły się w podobnej sytuacji co Jordan, kiedy The Reds po raz kolejny zafundowali swoim fanom dramatyczny mecz finałowy.

Bardziej doświadczeni piłkarze, jak Jamie Carragher i Steven Gerrard odgrywali decydujące role podczas rzutów karnych w ostatnim dziesięcioleciu, także Pepe Reina i Dirk Kuyt odpowiednio zapewniali Liverpoolowi triumf w FA Cup oraz awans do finału Ligi Mistrzów w 2007 roku.

Jednak dla Hendersona, który w niedzielę wygrał swój pierwszy puchar w karierze, emocje okazały się zbyt wielkie.

– Nie mogłem patrzeć, kiedy wykonywano kolejne jedenastki. Aż tak byłem zdenerwowany.

– Muszę powiedzieć, że mam ogromny szacunek do chłopaków, którzy zdecydowali się wykonywać karne, ponieważ ja nawet bałem się trzymać oczy otwarte. Nie mogę sobie wyobrazić, co czuli oni, ale każdy z nich pokazał ogromną siłę charakteru.

– Też chciałbym strzelić jednego z nich, ale to chyba tylko takie gadanie po fakcie! Trzeba być naprawdę silnym, aby zgłosić się do wykonywania karnych na Wembley, w finale pucharu. Zasługują na wielkie uznanie, w końcu to dzięki nim dzień zakończył się szczęśliwie.

Po zaledwie dziewięciu miesiącach kariery na Anfield, Hendo może pochwalić się pierwszym medalem dla zwycięzcy krajowego pucharu.

– To wspaniałe uczucie – mówi nasz numer 14 – To dla mnie wielki zaszczyt, wygrać pierwszy puchar w profesjonalnej karierze, podobnie czuje się kilku innych chłopaków.

– O tym właśnie marzysz przychodząc do klubu takiego, jak Liverpool. W snach, zawsze marzy się o występie na Wembley, grze w finałach i zdobywaniu trofeów.

Liverpool zwiększył dystans nad klubami goniącymi go w klasyfikacji zdobytych Pucharów Ligi dodając do swojej gabloty ósme zwycięstwo. Następna w kolejce jest Aston Villa z pięcioma triumfami na koncie.

Żadnemu z zawodników, w tym Hendersonowi, nie trzeba przypominać o wspaniałej historii klubu i trofeach zdobywanych na przestrzeni dziesięcioleci. Wyraża on jednocześnie nadzieję na prześcignięcie w dorobku medalowym innych graczy.

– Dorastając, masz świadomość, że Liverpool FC to wspaniały klub, z wielkimi zawodnikami i masą zdobytych pucharów. Historia tego klubu, jego sukces przez cały okres istnienia jest widoczny gołym okiem.

– To właśnie miałem w głowie podpisując kontrakt. Pójść w ślady tych piłkarzy, grać w najważniejszych meczach, finałach, przy takich jak niedzielna okazjach. Wszyscy jesteśmy dumni, że udało nam się zdobyć dla klubu kolejne trofeum.

– Atmosfera była wspaniała. Nasi fani są niesamowici co tydzień i w niedzielę nie zeszli poniżej swojego poziomu. Dobrze się bawili, robili ogromny hałas, co na pewno nam pomogło. Dla wszystkich był to wyjątkowy dzień.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

Lyzwa7 28.02.2012 13:06 #
No i Cię chłopie stres zeżarł w niedziele, od razu było to widać..
nie tylko jego z resztą.
Borellus 28.02.2012 13:43 #
Takiego statysty jak Jordan to dawno nie widziałem. Nie chcę mówić, że nic z niego nie będzie i że przepłacony, ale póki co kiedy on jest na boisku to gramy w 10. Może ktoś wytłumaczyć jakim cudem tak bezproduktywny piłkarz gra w prawie każdym meczu i to od początku? Kenny za wszelką cenę nie chce się przyznać do słabych transferów? Wypożyczenie to chyba najlepsze rozwiązanie dla Hendersona w tym momencie.
micki 28.02.2012 14:37 #
Jego slowa o karnych potwierdzaja tylko to, ze sposob, w jaki gra to nie przypadek. Mowiac dosc niewybrednie, jest po prostu pipka ;) Ciekawe na ile Kenny jest w stanie na niego wplynac, bo fizycznie i techniczne przygotowany jest dobrze.
Jezior94 28.02.2012 15:46 #
Henderson boi sie na sie wziac ciezar gry tak jak w sunderlandzie jak on tam asystowal poprostu rozkosz a w lfc boi sie na przebuj czasem bo zaraz bedzie krytyka a jeszcze dochodzi do tego ze on gra na skrzydle mam nadzieje ze pokaze na co go stac tak jak w reprezentacji to pokazuje
zbanowany 28.02.2012 16:07 #
Lu1m1r` jest tylko jedna mala roznica miedzy Lucasem a Hendo...pierwszy byl ogrywany z AMF do DMFa a drugi gra na swojej pozycji. Ok czasem gra na skrzydle ale to nie zmienia faktu ze gra piach. Jesli ktos gra taki piach to wchodzi z lawki a nie przeszkadza od 1 minuty a i jeszcze jedna roznica: Lucas nigdy nie bal sie wejsc z noga w przeciwnika, dlatego tyle kartek lapal a Hendo...pipka to za slabe okreslnie.
pozdro
GABS 28.02.2012 17:10 #
Dużo bardziej podoba mi się gra Hendersona niż Adama, bo od Adama oczekuję więcej, od samego początku czuję się nim rozczarowany, a Hendo ma jeszcze czas żeby się oswoić z grą na anfield
Daniel_LFC 28.02.2012 20:11 #
I to własnie problem Jordana. Brak mu jaj, żeby pokazać nam pełnie swoich możliwosci. Szkoda, mam nadzieje że pracuje nad tym chłopak, bo cięzko bedzie.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (14)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com