1. raport z 'Akcji Koszulka'
Poniżej prezentujemy sprawozdanie napisane przed jednego z koordynatorów z przebiegu AKCJI KOSZULKA dla Ewy w Krakowie. Liverpoolska koszulka wyruszyła już do Rzeszowa, gdzie zostanie podpisana przez kibiców przy okazji meczu The Reds z Arsenalem Londyn.
Jak na razie wszystko przebiega bez zakłóceń, niespodzianka jest coraz bliżej naszej Ewy!
"To był niesamowity dzień dla wszystkich fanów The Reds - upragniony finał Carling Cup. W tym dniu swój prawdziwy start miała również "Akcja Koszulka", wspaniała inicjatywa Czerwonej Rodziny mająca na celu wsparcie Ewy Kieryk. Przy tej okazji miała odbyć się również zbiórka pieniędzy na ten szczytny cel.
Zacznę jednak od początku - koszulka, podarowana przez Liverpoolczyka Johna w czasie meczu z Brighton czekała na podpisy całej zebranej w pubie English Football Club krakowsko-tarnowskiej ekipy, która stawiła się dość licznie - był czas na przywitanie się ze starymi znajomymi oraz poznanie nowych osób. Po dramatycznej pierwszej połowie spotkania każdy podchodził, by (pod moim czujnym okiem) złożyć swój podpis. Dzięki pomocy mojej dziewczyny Ani i przyjaciółki Patrycji udało się przeprowadzić także zbiórkę pieniędzy - każdy wrzucał ile mógł do...czarnego piórnika. Mam nadzieję, że choć to tylko mała kropla w morzu potrzeb, zainspiruje kolejne miasta do takiej samej pomocy.
Gdy wszyscy podpisali się, a koszulka została spakowana, nadszedł czas na kolejne finałowe emocje - cieszyliśmy się z bramek, krzyczeliśmy i dopingowaliśmy naszych jak najgłośniej - atmosfera niewiele różniła się od tej na Wembley. Rzuty karne były szybką migawką obrazów i dźwięków - głośne okrzyki na cześć Pepe Reiny mieszają mi się z obrazami strzałów poszczególnych piłkarzy...aż do ostatniej próby Anthony'ego Gerrarda, po której pub ogarnęło szaleństwo radości - wszyscy rzucali się sobie w ramiona, śpiewali, krzyczeli...To był niezapomniany wieczór.
Teraz "Akcja Koszulka" przenosi się do Rzeszowa - życzę Wam powodzenia, wy także zróbcie co możecie, by pomóc naszej Ewie.
Mateusz "Zuru" Żurek"
Komentarze (0)