Kenny o Gerrardzie i Arsenalu
Kenny Dalglish wyjawił, że Stevenowi Gerrardowi nie zajmie długo powrót na boisko. Podkreślił także po porażce 2-1 z Arsenalem, że jego zespół musi zacząć 'brzydko wygrywać'.
- Jeśli chcesz oceniać ten mecz na podstawie punktów – będzie to rozczarowanie. Jeśli chcesz oceniać ten mecz na podstawie występu, wtedy, myślę, że byliśmy fantastyczni – powiedział boss.
- Brak trzech punktów jest rozczarowujący. Występ był wybitny.
- Van Persie zdobył dwa gole – mogliśmy mu na to pozwolić i ze swoimi okazjami, jakie mieliśmy, i tak wygrać. Jednak tak nie zrobiliśmy.
- Być może będzie to dla nas następną nauczką – grać brzydko i wygrywać.
- Jesteśmy konkurencyjni, w porządku. Jesteśmy nastawieni na atak, idziemy do przodu, możemy tworzyć okazje i wypracowywać rzuty karne. Może następnym razem będziemy grali brzydko i zdobędziemy zwycięską bramkę.
Ten wynik oznacza, że Liverpool traci 10 punktów do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów, a do końca rozgrywek pozostało 12 spotkań.
- Mówiliśmy już, że zawsze będziemy grać o zwycięstwo i jeśli wygramy mecze, będziemy mieli więcej punktów na koniec sezonu i zobaczymy, co nam to da – powiedział Dalglish.
- Jesteśmy rozczarowani z powodu nieprawdopodobnego występu, jaki zanotowaliśmy.
Na temat kontuzji Gerrarda, Dalglish dodał: - To nie będzie trwało długo. Glen Johnson także był niedostępny, gdyż postępujemy z nim ostrożnie. Daniel Agger jest poza grą z powodu żeber. Daniel będzie najdłużej niedostępny spośród tej trójki.
Komentarze (27)
Mówi, że czuł presje w związku z tym karnym, bo trener miał do niego pretensje o ostatnie 3 nieobronione(Wojtek rzucił się w dobrą stronę przy każdym tylko wszystkie 3 strzały były wykonane perfekcyjnie).
To pokazuje jak odpowiednia motywacja(w tym przypadku przez krytykę) daje efekty.
Co z tego, że występ Liverpoolu był dobry, kolejne głaskanie się po główkach bo gra jest dobra tylko bramek brak? Im więcej wymaga się od siebie tym lepszym się staje. Osamotniony van Persie mógł bezradnie wymachiwać rękami, skakać z krzykiem do arbitra albo przypadkiem pozbawić rywala przytomności, ale wolał strzelać bramki.. if you know what I mean
Jest to coś niesamowitego. Dostał co chciał. Kogo chciał. Potrafił to zmarnować tak, że drużyna po roku odkąd przyszedł gra totalny chaos, bez stylu i dramatycznie nieskutecznie. Więcej bramek zawdzięczamy naszym obrońcom niż formacjom ofensywnym. I jak już wcześniej kiedyś pisałem te kilka zwycięstw z mocnymi ekipami to tylko i wyłącznie nadludzkie ambicje naszych najlepszych piłkarzy niż zasługa trenera.
Dzięki Kenny za wszystko i mam nadzieję, że nie zostaniesz na przyszły sezon.
Chce wam przypomniec , że przerwał passę 6 lat bez pucharu(!)
Ja tam nadal w niego wierze i będę za nim jeszcze 2 sezony nie licząc tego . Jeśli wtedy w lidze nie osiągniemy nic to wtedy będę za zwolnieniem . Ale teraz jestem z nim i rozumiem że nie wszystko odrazu ;)
jak był by agger i gerrard i 2 lepszych napastników to skuteczność by była lepsza. Widać już lepszą gre od tej na początku sezonu więc sie nie spinaj i módl się aby w okienku transferowym sprowadzili nowych napastników