Derbowy remis rezerw
Młody skład rezerw Liverpoolu zagrał fantastyczne spotkanie na Goodison Park przeciwko drużynie, w której wystąpiło aż ośmiu Niebieskich z doświadczeniem w dorosłej kadrze. Mimo wielu okazji i trafieniu w słupek Sterlinga, mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Leon Osman, Jack Rodwell, Victor Anichebe, Seamus Coleman, Phil Jagielka i James McFadden wszyscy wybiegli w podstawowej jedenastce Evertonu, jednak młodzi Czerwoni okazali się co najmniej równorzędnym rywalem.
Gospodarze za zdobyty punkt mogą być przede wszystkim wdzięczni swojemu bramkarzowi, którym w tym spotkaniu był były golkiper Legii Warszawa, Jan Mucha.
Raheem Sterling jeszcze przed przerwą mógł ustrzelić hat-tricka, jego strzały mijały jednak bramkę, a podkręcone uderzenie z 20 metrów wylądowało na słupku.
Podopieczni Borrella naciskali również po zmianie stron, wciąż jednak nie do przejścia był słowacki bramkarz broniący strzały Ecclestona czy Coady’ego.
Mimo braku strzelonej bramki, występ młodych zawodników podniósł Rodolfo Borrella na duchu przed półfinałem NextGen Series z Ajaksem, który odbędzie się w przyszłą środę w Amsterdamie.
– Jestem zachwycony postawą chłopaków – mówił po meczu trener – Grali świetnie i mieli pecha schodząc z boiska bez wygranej.
– Stworzyliśmy sobie wiele okazji, ale bramkarz Evertonu miał dziś swój dzień. Tak dobry występ przeciwko bardzo doświadczonemu rywalowi może tylko dodawać nadziei na przyszłość.
Skład Liverpoolu: Jones, McLaughlin, Mendy, Sama, Wisdom, Coady, Suso, Roberts, Eccleston, Adorjan, Sterling. Rezerwowi: McGiveron, Ward, Roddan, Morgan, Ngoo.
Komentarze (3)