Suarez potrzebuje partnera

Legenda Liverpoolu Mark Lawrenson po ostatniej porażce the Reds przeciwko Arsenalowi jest przekonany o tym, iż Luis Suarez potrzebuje odpowiedniego partnera w linii ataku, aby odciążyć Urugwajczyka z presji zdobywania bramek.

W miniony weekend Liverpool po raz kolejny przekonał się o swojej największej bolączce.

Grali oni dużo lepiej od Arsenalu, szczególnie biorąc pod uwagę liczbę stworzonych sytuacji.

Przeciwko Cardiff, większość ich wysiłków kończyła się na strzałach z 20 metrów. Jednak w sobotę, ich możliwości były dużo większe, nawet nie uwzględniając niewykorzystanego rzutu karnego.

Utwierdza mnie to w przekonaniu, że ostatecznie Liverpool musi zakupić latem kogoś, kto będzie mógł grać u boku Luisa Suareza.

Sukces Craiga Bellamy'ego pokazał, że każdy nowy zawodnik musi być szybki, jak błyskawica. Pomoże to zespołowi rozciągnąć grę jeszcze bardziej i być może zapewni więcej możliwości zawodnikom formacji pomocy, aby dostać się do pola karnego, co jest czymś, czego Liverpool nie wykonuje szczególnie dobrze.

Popatrzmy na Arsenal bez Robina van Persiego. Byliby oni wtedy bardzo przeciętni. Dobry napastnik może sprawić wielką różnicę.

Andy Carroll jest innym typem napastnika i jest przydatny Liverpoolowi w zupełnie innych aspektach gry, dlatego Kenny Dalglish wie, że potrzebuje kogoś, kto może zmniejszyć presję na Suarezie pod kilkoma względami.

Suarez jest najlepszym dryblerem w Premier League, doskonale radząc sobie na małej przestrzeni.

Potrzebny jest ktoś inny, aby wspomóc Suareza w polu karnym. Nawet ktoś taki, jak Dimitar Berbatov byłby doskonałym partnerem dla Urugwajczyka.

Liverpool przebył już dość długą drogę pod wodzą Dalglisha, ale każdy wie, że pod względem jakości graczy wciąż nie są na odpowiednim poziomie, przez co latem będą musieli ponownie kogoś zakupić.

Nigdy nie zdawało mi się, że Liverpool może być na koniec sezonu czwarty, jeśli przez dłuższy czas będą zmuszeni grać bez Suareza. I tak też się okazało.

Mark Lawrenson