McGrath odpowiada na krytykę
Paul McGrath określił niedawną krytykę Glena Johnsona pod swoim adresem jako "przykrą". Obrońca Liverpoolu wypowiedział się na temat byłego piłkarza Manchesteru United po tym, jak ten w niepochlebnych słowach wyraził się na temat Anglika, który wraz z pozostałymi kolegami z drużyny wziął w obronę Luisa Suareza.
Krótko po akcji piłkarzy Liverpoolu, którzy w ramach wsparcia dla Urugwajczyka założyli koszulki z jego wizerunkiem, McGrath napisał na swoim Twitterze, że na miejscu Johnsona, rzuciłby ową koszulkę na ziemię.
Ostatnio to Johnson oskarżył McGratha o rasizm, mówiąc:
- Kieruje te słowa do mnie tylko dlatego, że byłem jedynym czarnoskórym piłkarzem, który założył tą koszulkę.
- Atakuje mnie ze względu na kolor skóry.
McGrath odpowiedział:
- Przykre jest, że ktoś nie zgadza się z moją opinią.
- Myślałem, że poparcie czarnoskórego zawodnika, w tym przypadku Evry, nie jest dla Johnsona złym pomysłem. Gdyby miał 52 lata i nie był tak popularny, być może jego zdanie byłoby inne.
- Liverpool przegrał pierwszą rundę i myślę, że rozpoczynanie przez Glena drugiej jest błędem.
- Sądzę, że Kenny Dalglish, którego piłkarze zdobyli ostatnio puchar, wolałby, żeby cała sprawa została wyciszona.
Komentarze (6)
Glen, chyba jako pierwszy, odważył się powiedzieć prawdę, jaką po analizie całego zajścia widać jak na dłoni.
Chociaż sądzę, że już nie warto do tego wracać to słowa Johnsona są kapitalne i najlepsze jakie padły ze strony naszego klubu na ten temat.
To wręcz śmieszne jak opinia publiczna dała się zmanipulować.
Wychodzi na to, że ludzie którzy go nie znają wiedzą o nim więcej niż jego znajomi, a wszystko za sprawą Evry!
Tak McGrath to naprawdę przykre.
- Przykre jest, że ktoś nie zgadza się z moją opinią.''
krótko -goń się frajerze bo mi ciśnienie narcyzie podnosisz