Zostawmy już konflikt Suarez - Evra
Myślę i mam taką nadzieję, iż wszyscy już zostawili konflikt pomiędzy Luisem Suarezem a Patrice'em Evrą za sobą. Niestety, nagłówki gazet ponownie zaczęły pisać o całej aferze z powodu Glena Johnsona, który zdecydował się skrytykować Francuza za jego zachowanie na Old Trafford.
Po raz kolejny to wydarzenie zostało rozdmuchane przez media, nawet na niektórych duńskich serwisach jest to temat numer jeden.
Niezależnie od tego, kto miał rację, cały incydent należy uznać za zakończony, ponieważ już nic nie możemy w tej sprawie zmienić.
Podczas wywiadów, zawodnicy nie chcą być niegrzeczni i decydują się odpowiadać na każde pytanie.
Jednak Glen powinien wyciągnąć wnioski z tego zdarzenia i następnym razem po prostu odmówić komentarza.
Jan Molby
Komentarze (1)
Takie krótkie podsumowanie całej sprawy.
Osobiście uważam, że klub wystraszył się, że spadnie na niego odpowiedzialność za bronienie rasistowskich wybryków dlatego nie stanął murem za piłkarzem. To był błąd. Oddał pole mediom i tak to się skończyło. Trzeba było dać sprawę do sądu o oczernianie piłkarza i klubu. Jestem pewien, że z braku dowodów (których oprócz słów Evry nie ma) sąd przyznałby rację i nie musielibyśmy wszędzie słuchać gwizdów kiedy Suarez podchodzi do piłki.