Dalglish o pretensjach Wengera
Kenny Dalglish zażądał od Football Association podjęcia kroków w sprawie komentarzy Arsena Wengera po tym, jak menedżer Kanonierów użył osobę Luisa Suareza jako przykład otwartej próby oszustwa.
Wenger stwierdził, że Suarez przesadził w sytuacji, kiedy Liverpoolowi przyznano rzut karny w meczu na Anfield w tym miesiącu, po tym, gdy zderzył się z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym, mimo że zapisy wideo pokazały, że był kontakt między zawodnikami.
Menedżer the Reds Dalglish z niedowierzaniem słuchał słów Wengera, który stwierdził, że nikt nie dotknął Suareza i pyta, dlaczego Francuz nie czuł potrzeby, by poruszyć ten temat natychmiastowo po meczu, który Arsenal wygrał 2:1.
- Wenger miał jakieś pretensje, do kogo? Nie powiedział mi tego. Powiedział za to, że był to wspaniały mecz i że Kanonierom dopisało szczęście - powiedział Kenny Dalglish.
- Jestem przekonany, że FA przyjrzy się tej sprawie i zażąda wyjaśnień od Wengera. Jeśli nie możesz komentować pozycji menedżera Anglii, nie możesz także komentować zawodników, nieprawdaż?
Tymczasem Dalglish zbagatelizował spekulacje na temat Suareza i Paris Saint - Germain, podkreślając, że wywiad z Urugwajczykiem dla programu French TV stacji Canal Plus został wyrwany z kontekstu. Suarez został zacytowany, kiedy mówił, że chciałby zagrać kiedyś w tym samym klubie ze swoim kolegą z reprezentacji Diego Lugano.
Dominic King
Komentarze (1)