Liverpool dominuje w Merseyside!
Liverpool potwierdził swoją dominację w Merseyside, pokonując Everton 3:0. W 51. minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Steven Gerrard, a w doliczonym czasie gry kapitan the Reds skompletował hat-tricka. Przy obu bramkach asysty zaliczał Luis Suarez.
Wkrótce podsumowanie, statystyki, pomeczowe wypowiedzi i multimedia. Zostańcie z Nami!
Komentarze (121)
Can blast it from 40 yards,
He's big and He's fucking hard,
Steve Gerrard Gerrard...
YNWA !! <3
Szkoda, że tylko na pojedyncze mecze umiemy sie tak zmotywować
Brawo chłopaki oby tak w każdym meczu było :)
Suarez przy 3 bramce KLASA!
Gerrard... wiadomo, bez niego ten klub by nie istniał!
YNWA !<3
Nareszcie widzimy kapitana w sposób jaki powinniśmy go zawsze widzieć :)
LIVERPOOL!
YNWA!!!
LIVERPOOL jest czerwony!!!
34' Gerrard
51' Gerrard
92' Gerrard
A co do Gerrarda...po prostu Gerrard!nic dodać nic ująć :D
Cieszmy się ale bez podniety,doputy nasi nie nauczą się tak grać co kolejke,żeby w następnym meczu nas nie "sprowadzili na ziemie",oby,żeby nie było jestem zadowolony z wyniku.
Luis wreszcie nie machał łapami tylko skupił się na grze. I jak to powiedział Nahorny są tego efekty.
Brawo Steve!
Brawo Luis!
YNWA LFC!!!
2. Wygrana nad Evertonem po 3 meczach bez punktu bezcena .
3. Wygrana nad Evertonem po 3 bramkach Gerrarda cos niewyobrazalnego!!.
WHEN GERRARD HIT THREE TIMES !!!!!!!!
You'll never walk alone!
YNWA
Powrócił STEVE G !!!!!!!!!!!!!
Piękny mecz.
He'll pass the ball 17 yards
He's big and he's fuckin' hard
Steve Gerrard, Gerrard !
da sie tylko wybrac Reine :) ciekawe
Ja tam wolę na to patrzeć: Adam grzał ławę!
Wygrywamy 2:0 jest 70' minuta to dlaczego nie dasz odpocząć komukolwiek i nie dasz zagrać dla Shelvey'a ??????
Wygrywamy 2:0 a jedyna zmiana to napastnik za pomocnika... WTF !?
games that Gerrard, Suarez and
Carroll have all started.
Piękny mecz i zachowanie Suareza przy trzeciej bramce Kapitana! :)
Moyes: Co??
Steven: 3:0 !! :D
LEGEND.YNWA
Nowy news: Podobno Liverpool jest zainteresowany Błaszczykowskim. Oferuje 4 mln funtów.
Steve Gerrard... tutaj nie trzeba nic komentować