Moyes zły za błędy w obronie
David Moyes po wczorajszej porażce na Anfield powiedział, że dla niego istotniejszy jest najbliższy ćwierćfinał Fa Cup, aniżeli porażka z Liverpoolem w derbach Merseyside.
Zespół z Goodison Park po hattricku Stevena Gerrarda musiał przełknąć gorycz porażki.
Moyes w środę świętował 10-lecie pracy w Evertonie i powody do radości zostały zdecydowanie zmącone, głównie za sprawa kapitana Liverpoolu.
- Zagraliśmy słabo, ale trzeba iść dalej przed siebie i odbudować się w ten sam sposób, w jaki uczynił to teraz Liverpool.
- Kenny zrobił trochę zmian w porównaniu do meczu z Sunderlandem i wyszło im to na dobre. Czasem trzeba rotować składem, chcąc osiągnąć zamierzony efekt.
- Mieliśmy ostatnio dobrą passę, wyglądaliśmy dobrze w paru meczach, jednak wszystko dobiegło końca.
- Straciliśmy 3 bramki, co zadecydowało o końcowym rozstrzygnięciu. Musimy grać dalej i po prostu wykorzystywać swoje okazje, co pokazał nam Liverpool.
- Steven zagrał świetne spotkanie. To piłkarz, który nie musi nikomu udowadniać, jakim wspaniałym jest zawodnikiem. Stanowił różnicę, która dała gospodarzom zwycięstwo.
Komentarze (4)