Rodolfo podziwia Ajax
Rodolfo Borrell spodziewa się bardzo ofensywnego widowiska w starciu Liverpoolu U-19 z Ajaksem w półfinale NextGen Series, które będzie miało miejsce dzisiaj na St Helens Langtree Park.
Holenderski zespół, który słynie z kształcenia utalentowanych piłkarzy, na drodze do półfinału pokonał w Hiszpanii Barcelonę 3:0 i hiszpański trener wie, że jego drużynę czeka ciężki test.
- Bardzo dużo wiem o Ajaksie, o ich wspaniałej akademii, którą prowadzą od wielu lat i metody treningowe i gry nie zmieniły się od tamtego czasu – powiedział Borrell.
- Mają piłkarzy, którzy są wyszkoleni technicznie i szybko myślą na boisku, więc gra przeciwko nim będzie dla nas dobrym doświadczeniem.
- Nie lubię porównywać jednej szkółki piłkarskiej z inną. Nasza jest kompletnie inna, reprezentujemy dwa różne style i postaramy się grać jako drużyna, i wygrać ten mecz.
- Ich zespół jest nastawiony na atak i są bardzo dobrze przygotowani pod względem fizycznym i siłowym. Umiejętności poszczególnych graczy są istotne, ale drużyna jako całość również.
- Nie możemy doczekać się gry na nowym stadionie St Helens i zrobimy co w naszej mocy, by zagrać na dobrym poziomie i zrobić show dla kibiców.
- To będzie ofensywne starcie i musimy być w najlepszej formie.
Borrell darzy wielkim szacunkiem Ajax i styl piłki, który prezentują.
Jego ulubionym piłkarzem wszech czasów jest legenda Ajaksu Marco van Basten.
- Ajax stworzył w swej historii niezwykłych piłkarzy. Ligę Mistrzów wygrywali piłkarze, którzy przechodzili przez ich system szkolenia młodych piłkarzy m.in. Kluivert, bracia De Boer i Edgar Davids.
- Van Basten był jednym z moich ulubionych piłkarzy. Grał elegancko, był imponującym i świetnym napastnikiem.
Pomimo tego, że dotarcie do finału NextGen Series byłoby czymś niezwykłym dla Borrella i jego zespołu, to były trener Barcelony widzi większy obraz i dla niego istotne jest kształtowanie piłkarzy, którzy będą w stanie rywalizować o miejsce pierwszego zespołu Kenny’ego Dalglisha.
- Naszym głównym celem jest, by zawodnicy ze szkółki grali w pierwszym zespole. Chcemy, by się rozwijali, zarówno jako indywidualności, jak i zespół.
- Chcemy poprawić ich sposób rozumienia gry. Najpierw muszą zaimponować w zespole rezerw, następnie być gotowi, gdy zostaną powołani do pierwszego zespołu, a na końcu muszą poradzić sobie z presją, którzy ciąży na piłkarzach pierwszej drużyny.
- Nigdy nie kryłem faktu, że zwycięstwa są bardzo ważne, szczególnie w Liverpoolu. To była również moja filozofia, gdy trenowałem w Barcelonie.
- Chłopaki muszą postarać się wygrywać wszystkie mecze, ale sukcesy będziemy również osiągać, gdy któryś z nich będzie grał w pierwszym zespole.
Komentarze (8)