SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1551

Kartka z historii


Zeszłej nocy Liverpool podbił Rzym po raz drugi, wygrywając czwarty Puchar Europy w ciągu siedmiu lat. Chłopcy Joe Fagana triumfowali po dramatycznych rzutach karnych, gdy dogrywka zakończyła się impasem 1-1.

Rzymskie imperium Joe

Liverpool po raz pierwszy w historii wygrał Puchar Europy po rzutach karnych 4-2.

Fani Romy pośród 89-tysięcznego tłumu zaniemówili, kiedy ich herosi popsuli strzały na własnym boisku.

Fanom Liverpoolu pociemniało w oczach wtedy, kiedy Steve Nicol przestrzelił pierwszy strzał – zwłaszcza po tym, jak Di Bartolomei trafił dla Romy.

Phil Neal wyrównał dla Liverpoolu na 1-1, a wtedy Conti ponownie nie trafił dla Romy.

Souness wyprowadził Liverpool na prowadzenie, a Righetti wyrównał.

Topowy strzelec, Ian Rush strzelił dla Liverpoolu na 3-2, potem zaś strzał Grazianiego trafił w poprzeczkę. Wszystko zależało od Alana Kennedy’ego. Przed tym, zanim ten lewy obrońca został porwany w ramiona kolegów, nie popełnił on żadnego błędu.

Liverpool, który po raz pierwszy zdobył tu trofeum w 1977 roku, osiągnął zatem potrójny sukces, triumfując już w lidze i Milk Cup.

Fagan w swoim pierwszym sezonie na stanowisku menadżera powiedział:

- Czuję, że całkowicie na to zasłużyliśmy, jednak jest mi bardzo przykro z powodu Romy.

Kennedy powiedział:

- Nigdy nie spodziewałbym się, że będę wykonywać rzut karny, ponieważ mam ich na swoim koncie niewiele i zazwyczaj ich unikam.

- Upewniłem się, że poradzę sobie z piłką i uderzyłem ją mocno.

Kapitan Souness powiedział:

- Zwycięstwo tutaj jest najwspanialszym rezultatem w historii. Wygrana po rzutach karnych nie była uczciwa, jednak przede wszystkim nieuczciwa była gra w tym miejscu.

- To najwspanialszy czas w moim piłkarskim życiu. Po raz pierwszy popłakałem się po meczu.

Nicol, który obawiał się, że okaże się anty-bohaterem meczu po pierwszym nieudanym strzale nad poprzeczkę powiedział:

- To była straszna chwila, ale kiedy powróciłem do kręgu na środku boiska Graeme Souness powiedział mi, żebym się tym nie przejmował.

Hmm, Bardzo ładna – i nadal się na mnie patrzy. Ma się to coś w sobie.

Nie wierzę w to! Podchodzi! Mlask! (dezaprobata) Te kobiety...!

Czy chciałby pan… …Na swój sposób bezczelne. Moja żona, wróci za minutę. Wydrapie ci oczy.

Tak, jak pytałam, czy chciałby pan kupić bilety na loterię?

31 maja 1984

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Glodzilla 15.03.2012 20:56 #
To była ekipa
DWT-Adas 15.03.2012 21:17 #
Dzięki za komiks :-).

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com