Kenny Dalglish po meczu
Kenny Dalglish przekazał słowa wsparcia po tym, jak pomocnik Boltonu Fabrice Muamba doznał nagłego zatrzymania krążenia. Menedżer podzielił się także refleksjami nad awansem swojej drużyny na Wembley po raz drugi w tym sezonie.
Stewart Downing strzelił zwycięską bramkę, podczas gdy Liverpool odprawił Stoke City na Anfield po wygranej 2:1, natomiast Luis Suarez również zdobył wspaniałego gola.
Liverpool teraz zmierzy się ze zwycięzcą ćwierćfinału, w którym dogrywkę stoczą Everton i Sunderland.
Wylosowano pary, a tymczasem Muamba nieprzerwanie znajduje się pod stałą opieką lekarską w szpitalu po tym, jak stracił przytomność w ćwierćfinałowym spotkaniu pomiędzy Tottenhamem a Boltonem w sobotę.
- Jego rodzina musiała przeżywać horror słuchając i oglądając ten mecz, w którym rozpościerał się taki widok - powiedział Dalglish.
- Tak samo jak wszyscy, mam nadzieję, że powróci bardzo szybko do zdrowia.
- Ma po swojej stronie wiele osób i cały świat jest z nim. Mimo że mamy tu do czynienia z wielką rywalizacją, uważam, że wyrazy uszanowania złożone przez kibiców obu drużyn były wczoraj wzorowe.
Tymczasem Dalglish jest zdania, że współzawodnictwo było cechą, dzięki której jego ekipa awansowała do półfinałów.
- To był fantastyczny występ z naszej strony pod wieloma względami - powiedział. - Nie było najlepiej jeśli chodzi o wymianę podań na boisku, jednakże sposób, w jaki rywalizowaliśmy i nadstawialiśmy karku był świetnym przykładem.
- Było ciężko. Stoke od początku zawiesiło wysoko poprzeczkę i prezentowało wysokie tempo gry. Musieliśmy temu podołać i choć Pepe nie miał wiele do roboty, zawsze istnieje niebezpieczeństwo przy wyrzutach z autu i stałych fragmentach gry.
- Zdobyliśmy dwa naprawdę ładne gole.
Na temat losowania Dalglish dodał: - Wiemy, że zagramy z Evertonem albo Sunderlandem, jednakże bez względu na rywala, czeka nas trudny pojedynek.
- Merseyside będzie liczyło na awans Evertonu tak, aby każdy mógł mieć znowu zarezerwowany dzień, jednak Sunderland to naprawdę trudny teren i ciężko tam uzyskać korzystny wynik.
Zapytany o kontuzje, z powodu których Martin Kelly i Luis Suarez byli zmuszeni zejść z boiska, Dalglish odpowiedział: - Dowiemy się rano. Tak samo jeśli chodzi o Kellsa.
Komentarze (0)