Półfinał na Wembley? Zły pomysł
Liverpool może się cieszyć z kolejnego występu na Wembley w przyszłym miesiącu, jednak rozgrywanie właśnie w tym miejscu spotkań półfinałowych jest złym rozwiązaniem.
Jestem wielkim zwolennikiem rozgrywania finałów na Wembley, ale organizacja spotkań półfinałowych w Londynie ma na celu tylko i wyłącznie dewaluację konkurencji.
Niestety, piłka nożna w aktualnych czasach opiera się głównie na biznesie i wszystko kręci się wokół pieniędzy.
FA zdecydowała się rozgrywać tam półfinały, aby móc uzbierać pieniądze na kosztowne utrzymanie Wembley.
Z Evertonem lub Sunderlandem powinniśmy zagrać gdzieś w pobliżu, a nie w oddalonym o 200 mil Londynie.
Mam nadzieję, że w półfinale spotkają się obie drużyny z Merseyside. My już osiągnęliśmy swój cel, pokonując Stoke City, teraz wszystko zależy od Evertonu, który swój mecz z Sunderlandem powtórzy w przyszłym tygodniu.
Jeśli Everton zdoła wejść do półfinału, to 90 tysięcy miejsc na stadionie będzie wypełnione w kolorach czerwieni i niebieskiego, jednak głupie jest to, że aby obejrzeć te drużyny w derbowej rywalizacji, musimy przemieścić się na południe.
W drugim półfinale prawdopodobnie zmierzą się Chelsea i Tottenham, dlatego tutaj jestem jeszcze w stanie zrozumieć sens rozgrywania tego spotkania na Wembley.
Niezależnie od tego, kto będzie rywalem Liverpoolu w półfinale, nie powinniśmy grać tego spotkania na Wembley.
Jedynym pozytywnym faktem jest to, iż mamy już doświadczenie występów na Wembley, dlatego nasi zawodnicy wiedzą, czego mogą się spodziewać.
John Aldridge
Komentarze (3)