AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1114

Zapowiedź meczu


Podopieczni Kenny'ego Dalglisha powrócą w środę do, szarej w tym sezonie dla Liverpoolu, ligowej rzeczywistości. Mają przed sobą wyjazdowy pojedynek z Queens Park Rangers. I choć wydaje się, że o zwycięstwo na stadionie beniaminka nie powinno być specjalnie trudno, trzeba pamiętać, że dla QPR każdy punkt jest teraz bezcenny.

Obie drużyny znajdują się pod kreską. Rangersi pod kreską wyznaczającą początek strefy spadkowej, Liverpool pod kreską przedsezonowych oczekiwań.

Obie drużyny walczą o coś innego. QPR biją się o utrzymanie w elicie i potrzebują punktów. Liverpool usiłuje zachować twarz. O podium na Anfield dawno już zapomniano, o miejscu dającym rundę play-off Ligi Mistrzów mówi się już tylko szeptem, a do kolejnej edycji Ligi Europy Czerwoni już weszli, pucharowymi drzwiami.

Liverpool jest zagadką, tak naprawdę nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać w kolejnym meczu. Wystarczy przypomnieć trzy ostatnie spotkania w lidze. Porażkę 1-2 z Arsenalem na Anfield, wyjazdowy blamaż z Sunderlandem (0-1) i piękne zwycięstwo w derbach miasta z Evertonem (3-0) okraszone hat-trickiem Stevena Gerrarda.

W pojedynku z Kanonierami to Czerwoni byli stroną przeważającą, jednak nie potrafili wykorzystać stwarzanych okazji, m. in. wywalczonego rzutu karnego, zostali dwukrotnie skarceni przez Robina van Persiego i przegrali, niezasłużenie. Na Stadium of Light Liverpool nie był już nieskuteczny, był po prostu nieudolny, a trzy dni później w derbach pokazał zupełnie inną twarz - dominował i wygrał nie pozostawiając przy tym Evertonowi najmniejszych nawet złudzeń.

Kluczem do zwycięstwa była motywacja, a tej na pewno nie zabraknie jutro podopiecznym Marka Hughesa. Po dwudziestu ośmiu ligowych meczach Queens Park Rangers zgromadzili dwadzieścia dwa punkty - tyle samo co Wigan i Wolverhampton mające za sobą jedno spotkanie więcej. Zebrali też o jedno oczko mniej od Boltonu.

Nastroje na Loftus Road nie są dobre. Rangersi nie wygrali w ostatnich sześciu ligowych meczach, zdobyli w nich tylko dwa punkty. Tracą gole notorycznie - przynajmniej jednego w ostatnich dziewiętnastu pojedynkach. Niedawno przegrali też z Kłusakami - bezpośrednim rywalem o utrzymanie, jednak walka pomiędzy tymi drużynami nadal jest otwarta. Paradoksalnie, mają o co grać.

W rundzie jesiennej Liverpool podejmował QPR na Anfield i wygrał skromnie przerywając tym samym serię czterech meczów bez zwycięstwa na własnym boisku. Czerwoni atakowali konsekwentnie od pierwszego gwizdka, ponownie byli nieskuteczni, lecz na początku drugiej połowy wreszcie dopięli swego. W 47 minucie piłkę w siatce Rangersów umieścił Suarez i jak się później okazało, był to jedyny gol w tym meczu. To zwycięstwo pozwoliło wyprzedzić w ligowej tabeli Newcastle, które przegrało na wyjeździe z Norwich 2-4.

Ostatni raz piłkarze Liverpoolu walczyli o ligowe punkty na malutkim Loftus Road w 1996 roku. Czerwoni wygrali 2-1 po bramkach Marka Wrighta i Robbiego Fowlera.

Z jutrzejszego meczu kontuzje wykluczają Glena Johnsona i Daniela Aggera, zaś pod znakiem zapytania stoją występy Martina Kelly'ego, Luisa Suareza i Craiga Bellamy'ego. Decyzje w sprawie tych piłkarzy zapadną w ostatniej chwili.

Natomiast Mark Hughes potwierdził, że Adel Traabt wyleczył drobną kontuzję odniesioną w meczu z Boltonem i przeciwieństwie do DJ'a Campbella oraz Heidara Helgusona będzie gotowy do gry.

Na ciepłe przywitanie przez kibiców Liverpoolu może liczyć Djibril Cissé, który najprawdopodobniej wystąpi w środę w barwach QPR przeciwko swojej dawnej drużynie. W udzielonym ostatnio wywiadzie Francuz dał wyraz temu, że pamięta o chwilach spędzonych na Anfield. My również pamiętajmy o chwilach radości, których dostarczył nam swoimi występami w czerwonej koszulce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (2)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (6)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com