Statystyki

Ostatnio to nawet "We are controlling the game" ale mamy "bad luck" heh :)

Co nam z controllingu, skoro nie potrafimy dowieźć do końca dwu bramkowej przewagi nad beniaminkiem? Coś z tym klubem jest nie tak. Wiosną powinniśmy zrobić niezłe porządki, zaczynając od góry.

Jak zwykle dominacja LFC. Kenny bedzie mial sie czym bronic.

I co nam po statystykach jak nic nie gramy?! One powinny być dwa razy większe na naszą korzyść. Przecież graliśmy z ostatną drużyną Premiership ;(

EEEEEeeee tam co tu dużo mówić. Chelsea, teraz Man City właśnie tworzą swoją historią, póki my sobie za kątem szcycimy się swoją "niebywałością" i pogrążamy się w xxxxxxx o wspaniałości. Niestety, Benitez, to był jedyny człowiek, który najbliżej blizko był osiągnięcia celu - Liverpoolu jako potęgi. Potem, same wtopy. Wtopa jest też teraz. Dalglish obecnie to niewłaściwy człowiek, na niewłaściwym miejscu. Ten cały Comolly kiedyś nie wysadził Tottenham do Coca Cola Chhampionship- na czas się w Londynie skapneli i wywalili razem z Ramosem.
Jakaś dziwna klątwa jest nad tym klubem, w postaci niezrozumianych właśnie postaci. Odkąd kibicuje temu zespołowi, od czasów Roya, tylko nie Hogsona, a Evansa, zawsze ktoś był, coś robił jak by na zło temu klubowi. Fantastyczni piłkarze tacy jak Mcmanaman, Redknapp, Fowler, zmuszeni byli grac razem z przeróżnymi ogórami typu Leonardsenów, Heggemów..Póżniej po sukcesach za czasów Houlliera ten zamiast uzupełnic skład zainicjował przebudowę drużyny, która się posypała właśnie praktycznie tak samo frajersko jak dzisiaj. No a dzisiaj mamy gościa bez pomysłu, wizji, i z ,nie poboje się stwierdzenia ,prymitywnymi pojęciami o zasadach walki na dłuższą metę.
Nie wiem w co wy wierzycie, ale po tylu latach oglądania badziewia (za wyjątkiem 3 sezonów benitezowskich), i sukcesów MU, Chelsea i innych z nadzieja zaczne patrzeć w przyszłosć gdy:
Dalglish, Clarke, Comolly - out; Capello, Bielsa, Benitez,Ancelotti lub mnie więcej ten poziom IN.
Do obrony, Hummels, Sakho, lub cos w tym stylu grać z Aggerem- Carra emerytura, Skrtel - Zenit, Coates - rezerwa. Enrique z powrotem do Sociedad czy jakiej Fiorentiny, na jegi miejsce poszukać jakiegoś czarnego z kopytem i ciałem, z dobrą wzutą. przynajmniej Reus, Jovetic, Defour, Hazard, A.Ayew, Gomis, Gomez i tego typu ludzie.. 3-5 ludzi takiego typu..I wtedy zacznę w coś wierzyć. Wszyscy do wyciągnięcia. Gra w LM to jeden wielki mit!!!! decydując się na przeprowadzkę piłkarz ocenia warunki do życia, projekt w tym kumpli,cele.., a osobliwie patrzą na przyszłego menago. Wątpie, że wyżejwymienieni dołączą do nas jak nic nie zmieni się na mostku

@Długi--> Z Reiną to raczej żart, a Coates podobno(nie widziałem) ładną bramkę strzelił, więc głosy pewnie stąd ^^

Coates ma takie oceny chyba za tą zajebistą przewrotkę, która swoją drogą na prawdę palce lizać. Co do występu. Nie wiem jak można w niecałe 20 minut stracić 3 bramki, tak dominując grę w 2 połowie... Odechciało się chłopakom

Kto powie ile już mamy do tej pory trafionych SŁUPKÓW (wraz z dzisiejszym meczem) ? Bo w naszym przypadku to ważne statystyki, takie "prawie bramki" xd

vitas, z resztą się w miare zgadzam ale ze skrtelem pojechales po calosci, w tym sezonie jak dla mnie najlepszy obok aggera. lLucasa nie liczę bo mało grał. pozdrawiam .