Piękna postawa Lucasa
Lucas Leiva przekazał swoje wsparcie organizacji charytatywnej założonej ku pamięci Jamesa McVey, nastolatka, który został zabity w 2010 roku. James był kibicem the Reds, a Lucas był jego ulubionym zawodnikiem, dlatego tak bardzo wzruszające jest to, że teraz jego ojciec Jamie zakłada fundację „Fazakerly 9” z pomocą brazylijskiego zawodnika.
Członek Parlamentu, Steve Rotheram, który pracował z rodziną od czasu tragicznej śmierci osiemnastolatka w październiku 2010 roku, był także obecny.
- Jestem tu, żeby pokazać moje wsparcie – powiedział Lucas.
- Myślę, że każda organizacja charytatywna pomagająca społeczeństwu i młodym ludziom jest bardzo ważna.
- Mam nadzieję, że fundacja pozwoli zachować pamięć o Jamesie. Uważam, że to bardzo ważne żeby pomagać ludziom dając z siebie wszystko. Będę robił co tylko będę mógł. Dlatego też jestem tu dzisiaj.
Triathlon w lipcu, maraton w Liverpoolu w październiku, to tylko 2 z wielu wydarzeń podejmowanych przez organizację w celu zebrania pieniędzy, potrzebnych do zrealizowania celów.
- Celem organizacji jest poprawienie społeczności tak bardzo, jak to tylko możliwe, używając środków, które już mamy - powiedział Jamie.
- To bardzo ważne, że Liverpool Football Club jest zaangażowany. Chciałbym, aby Everton również się włączył do akcji. Oczywiście pierwszym celem był Liverpool, drużyna, której kibicował James. Z chęcią przywitamy również innych chętnych.
- To wspaniale, że Lucas zdecydował się okazać swoje wsparcie. Lucas był ulubionym zawodnikiem Jamesa, który zawsze powtarzał, że ludzie nie zdadzą sobie sprawy z tego, jak dobry jest Brazylijczyk, dopóki nie będzie w drużynie.
- Gdy Lucas przyszedł i powiedział, że będzie patronem akcji, miałem łzę w oku, ponieważ to było jak sen. Jeśli ktokolwiek chce się zaangażować w akcję charytatywną, niech da mi znać.
Steve Rotheram mówił na temat swoje zaangażowania w akcję Fazakerley 9.
- Znałem Jamiego i jego syna od wielu lat. Przed tragedią Jamie starał się wykonać pewne prace w parku, w oraz dookoła Fazakerley, aby dzieciaki mogły grać tam w piłkę.
- Po śmierci Jamesa, przyszedł i powiedział, że chce uczynić coś ku pamięci syna. Powiedziałem, że zrobię wszystko co w mojej mocy.
- Park w Fazakerley jest trochę zużyty i stał się rajem dla anty-społecznych zachowań. Chcemy to zmienić.
- To zależy od pieniędzy, które zdobędziemy. Chcemy otrzymać jak najwięcej pieniędzy, a następnie zobaczymy, co możemy zrobić w imieniu społeczności.
Komentarze (1)