Wieści o Aquilanim

Alberto Aquilani, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Milanie, ma, według jego agenta, niedługo przejść do zespołu Rossonerich na zasadzie transferu definitywnego.

Aquilani zagrał ostatnio swoje 25. spotkanie w barwach Rossonerich w tej kampanii przeciwko AS Romie.

Według agenta Włocha, Franca Zavagliego, miałoby to oznaczać wejście w życie klauzuli zawartej w umowie pomiędzy klubami, według której, po rozegraniu odpowiedniej liczby spotkań, Alberto trafiłby do Milanu za 6 milionów funtów.

- Tak jak było ustalone, po 25 meczach Alberto trafi do Milanu - wyjaśnia Zavaglia.

- Wątpię, żeby Mediolańczycy odpuścili sobie taką okazję. Uważam, że nie będziemy świadkami żadnych niespodziewanych ruchów.

Jednak nie wszyscy zgadzają się ze słowami agenta Aquilaniego.

Włoska strona piłkarska TMW twierdzi, że warunki umowy są bardzo precyzyjne w tej kwestii.

- Nawet jeśli Alberto zagrał z Romą, to nie oznacza, że jest w 100% piłkarzem Milanu - powiedział Michelle Criscitiello po wygranej Rossonerich 2-1 (Aquilani pojawił się na murawie w 86 minucie).

- W kontrakcie jest napisane, że każdy mecz rozegrany przez Alberto można traktować jako całe spotkanie lub tylko połowę.

- Jeżeli rozpocząłby w podstawowym składzie i zszedł po pięciu minutach to jest to liczone jako cały mecz. Ale jeśli wchodzi z ławki rezerwowych, to mówimy tu tylko o połowie meczu.

- Dlatego, według naszych obliczeń, Alberto ma teraz rozegranych 21.5 spotkań dla Milanu, a jak następnym razem rozpocznie w podstawowym składzie, to będzie miał ich 22.5.

Liverpool zapłacił 18 milionów funtów za Aquilaniego, gdy ten trafił latem 2009 roku na Anfield Road z AS Romy. Miał wtedy zastąpić przechodzącego do Realu Madryt Xabiego Alonso.

Alberto przybył jednak kontuzjowany, rozegrał tylko 28 spotkań w koszulce the Reds strzelając zaledwie dwie bramki. Sezon 2010-11 spędził na wypożyczeniu w Juventusie Turyn.