TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1614

Tęsknota


Zatęskniłem za Ligą Mistrzów z udziałem Liverpoolu. Siedząc wygodnie przed telewizorem, przygotowując się, do obejrzenia spotkania ćwierćfinałowego elitarnych rozgrywek, naszła mnie chwila zadumy. Po raz pierwszy od czasu, gdy nasz klub nie wyszedł z grupy odpadając w rywalizacji z Fiorentiną i Lyonem, zatęskniłem za tymi rozgrywkami.

Gdy oglądałem migawki telewizyjne z rozgrzewki piłkarzy przed meczem, starałem się sobie wyobrazić jakby to było, gdybym właśnie teraz oglądał naszych bohaterów.

Oczami wyobraźni widziałem Gerrarda, Suareza, Skrtela, Aggera, Johnsona, którzy rozciągają się, truchtają wzdłuż boiska w treningowych bluzach. Pepe Reina broni kolejne strzały, wesoło pozdrawia kibiców i fotoreporterów. To było łatwe, uśmiechnąłem się sam do siebie. Wspaniały widok.

Przymknąłem mocniej oczy i starałem sobie wyobrazić kolejnych zawodników ekipy Dalglisha. To było znacznie trudniejsze. Nijak nie mogłem na murawie San Siro ujrzeć Adama, Downinga, Hendersona czy Carrolla. Czy to tak trudne, że aż niewykonalne? Chyba tak…

Ponownie zagłębiłem się w pamięci, by przypomnieć sobie tych, którzy stanowili o naszej sile, ot choćby w latach 2007-2010. Alonso, Mascherano, Torres… Najlepiej podający, najlepiej odbierający, najlepiej strzelający.

Gdzie teraz oni są, co teraz robią, co osiągnęli, jak wygląda ich kariera? Pomijając sprawę Torresa, która jest o tyle śmieszna, co wyniki strzeleckie Fernando w Chelsea. Pozostali zaś dwaj, nasi byli zawodnicy, grają obecnie w dwóch najlepszych drużynach globu. Alonso na co dzień gra z Cristiano Ronaldo, Benzemą, Higuainem. Mascherano jest integralną częścią magicznej ekipy Guardioli z Leo Messim i Xavim na czele.

Wielu kibiców the Reds za złe miało w/w zawodnikom, gdy odchodzili z Liverpoolu. Jesteśmy wszak wielkim klubem o wspaniałej tradycji. Na chwilę obecną została nam niestety chyba tylko tradycja. Europa nie ma możliwości podziwiać naszej drużyny w obecnym sezonie. W przyszłym będziemy ponownie zaledwie w klasie „B” w międzynarodowych rozgrywkach.

Gdzież byli by i kim stali się Alonso z Mascherano, gdyby zamiast Ronaldo i Messiego przyszło im trenować z Adamem, Downingiem czy Carrollem? Jak szybko minęły czasy gdy po naszych finałowych meczach w Stambule i Atenach byliśmy drużyną w Lidze Mistrzów, na którą nikt nie chciał trafić w losowaniu? Wielkie marki europejskiego futbolu z przerażeniem jechały na Anfield, by doświadczyć magii kibiców Liverpoolu. Roman Abramowicz topił kolejne miliony nie mogą pokonać ekipy Beniteza. Włoskie kluby raz po raz swoje buńczuczne zapowiedzi i aspiracje musiały odkładać na kolejne sezony. Było… minęło…

Smutne, ale prawdziwe.

Tak więc tęsknię… tęsknię za tą otoczką, ekscytacją, podnieceniem. Za hymnem Ligi Mistrzów, za pojedynkami z Barceloną, Realem, Milanem, Juventusem i Interem oraz wieloma innymi wielkimi klubami.

Mam też nadzieję, iż ponownie, gdy zagramy w najbardziej elitarnych rozgrywkach w klubowych czempionacie, nadal trykot Liverpoolu będą przywdziewać nasi starzejący się bohaterowie: Gerrard i Carragher. A ich gra na najwyższym poziomie, oddanie klubowym barwom, będę wymieniane i cenione tak jak w przypadku Maldiniego, Del Piero, Giggsa czy Scholesa.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Afisch 29.03.2012 13:24 #
Mnie też się tęskni za LM... ;/
Sagittarius 29.03.2012 13:33 #
Dobry tekst, tylko przeczytaj go jeszcze raz i popraw błędy ziomek, żeby milej się czytało :)
Lfciorek 29.03.2012 13:44 #
Czuję dokładnie to samo, kiedy siadam przed telewizorem i słyszę magiczny hymn Ligi Mistrzów. Ciekawe czy Liverpool wróci jeszcze do tych rozgrywek. Mam nadzieję, że jak najszybciej.
kiroll 29.03.2012 14:29 #
Bo mając do wyboru LM a zwycięstwo EPL to wybierają to drugie. Jest to dla tych kibiców cenniejsze trofeum. LM to LM, ogląda się ją wspaniale. Miło jest w niej widzieć swoja drużynę sięgającą po zwycięstwo ale no jednak Zwycięstwo w lidze to zwycięstwo w lidze
1imperator 29.03.2012 15:19 #
Te rozgrywki to magia, również tęsknię.
LfcForever 29.03.2012 15:54 #
Pięknym uczuciem byłoby usiąść przed telewizorem i usłyszeć hymn LM, a po chwili głos komentatora: Finał Ligi Mistrzów, pomiędzy Liverpoolem a ... Coś pięknego. Niestety te czasy, jak na razie, odeszły. Z dumą można wspominać chwile, gdy Liverpool w pięknym stylu zdołał wyrównać na 3:3 z Milanem. A w składzie nasz polski bramkarz, Jerzy Dudek, legenda Liverpoolu Gerrard, czy choćby właśnie Alonso. Jak na razie możemy jedynie wspominać i czekać choćby właśnie na triumf w LE.
adaTSkoW 29.03.2012 16:57 #
a tęskno i tesknić jeszcze dłuuuuuuuuugo będziemy :(
jaszyn 29.03.2012 18:17 #
Inni ida na przód my sie cofamy...
Bambaryla 29.03.2012 18:27 #
Brakuje Liverpoolu w Lidze Mistrzów. Wczoraj mecz Milan - Barca wyłączyłem po 30 minutach. Nie dałem rady oglądać tych płaczusi. Brakuje mi nie tylko The Reds, ale 3/4 zespołów angielskich w ćwierćfinałach. Te mecze w 1/4 czy 1/2 z Chelsea czy Arsenalem. Po prostu magia.
bouzami3 29.03.2012 19:53 #
Wciąż mam i noszę koszulkę Liverpoolu z sezonu 2009/2010 z logiem Ligi Mistrzów i wciąż czekam aż mi się te logo uaktualni, mam nadzieję, że będzie to już niedługo.
Chciałbym ponownie ujrzeć Liverpool gromiący Real, toczący wspaniałe boje z Chelsea. Liverpool pełen determinacji, spotkania pełne dramaturgii wygrywane (ajakże) w liverpoolskim stylu po dogrywce, a najlepiej karnych, wspaniałe powroty jak ten z Milanem. Ligo Mistrzów wróć, bez Liverpoolu jesteś jak bankiet bez wina!
sebix129 29.03.2012 23:46 #
Miałem wczoraj okazje zobaczyć ćwierćfinał i mam nadzieję że Milan przejdzie do finału bo mam już dosyć tej Barcelony i Realu Madryt ... Niestety mam dziwne przeczucie że wiem już jaki będzie finał w tym roku ... Szkoda że tam nie gramy i w przyszłym sezonie znowu nie usłyszymy hymnu lm no ale co pociąg "Liverpool" jedzie dalej i kiedyś musi przyjść ta chwila ...

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com