Możemy zazdrościć Srokom
W przyszłym miesiącu czeka nas wspaniałe spotkanie, jakim będzie potyczka Liverpoolu z Evertonem na Wembley, jednak zanim do niego dojdzie, niezbędne jest przywrócenie pewności siebie.
Zdobycie jej w niedzielę na St James' Park nie będzie łatwe. Jedynym klubem, jakiemu zazdroszczę transakcji dokonanych podczas okienka transferowego, jest właśnie Newcastle.
Sprzedali kilku wyjątkowych piłkarzy. Zaraz po Andym Carrollu odeszli Kevin Nolan, Joey Barton i Jose Enrique.
Jednak ich skauci wykonali kawał dobrej roboty i znaleźli następców z ogromnym potencjałem, a efekty widoczne są dzisiaj.
Od sierpnia czekałem, kiedy ich wspaniały sezon się skończy, ale nigdy do tego nie doszło.
Napastnicy Demba Ba i Papiss Cisse są niezwykli. Potężnie zbudowani i silni, radzą sobie w każdej sytuacji. Naszych środkowych obrońców czeka ciężkie zadanie.
Ben Arfa odzyskał formę, a duet pomocników, jaki tworzą Cheick Tiote i Yohan Cabaye naprawdę mi się podoba.
Nawet jeśli stracą latem kilku z tych graczy, otrzymają dużo więcej, niż za nich zapłacili.
Newcastle to zespół w formie i o ile nie zanotujemy znaczącej poprawy, możemy przygotować się na kolejne rozczarowanie.
Jan Molby
Komentarze (1)