Lucas odmawia propozycji
Lucas Leiva odpowiedział na Twitterze na kilka pytań kibiców Liverpoolu, które dotyczyły nie tylko piłki nożnej. Okazało się, że nasz pomocnik ma duże poczucie humoru.
Brazylijski pomocnik wracający po operacji kolana, mówił o swojej miłości do the Reds i wskazał Martina Skrtela jako kandydata do tytułu Zawodnika Roku.
Poruszono jednak trudniejsze tematy, padło nawet pytanie z propozycją małżeńską.
- Przykro mi, ale już jestem żonaty i dwie żony to byłby duży finansowy obowiązek – humorystycznie odpowiedział.
Na jaw wyszedł sekret perfekcyjnie ułożonych włosów na mecz. Brazylijczyk nie używa wałków, jak wiele osób myślało, swoją bujną fryzurę zawdzięcza „dużej ilości żelu”.
Zapytany o to czy próbował już tradycyjnej smażonej fasolki odpowiedział: - Nigdy nie próbowałem, ale zasmakowałem już omletów i to duży postęp. Spróbuję w tym tygodniu fasolki i was poinformuję.
Komentarze (2)