Co z tymi sędziami?
Michael Oliver przeżył koszmar na Anfield w sobotę. To był łatwy mecz do sędziowania, bo nie było w nim poważnych wyzwań, ale on zrobił w nim prawdziwy bałagan.
W pierwszej połowie były dwa oczywiste rzuty karne, a w drugiej – żeby przyłożyć sól do rany – Oliver ukarał kartką Suareza za nurkowanie, kiedy wyraźnie był on faulowany.
Każdy sędzia, który prezentuje tak słaby występ, powinien być zdegradowany. Wszyscy popełniamy błędy, ale to nie była jedna zła decyzja.
Napisałem na łamach tej kolumny kilka tygodni temu, że boję się, że Suarez stanie się celem sędziów po tym, jak odbył swoją karę. Sobotni mecz uwydatnił to, że jego reputacja go wyprzedziła.
Inny okropny występ oficjeli oglądaliśmy w meczu Chelsea z Wigan, w którym oba gole the Blues powinny być odgwizdane z powodu spalonego.
Obawiam się, że standardy sędziowania obniżają się, ponieważ sędziowie w tym sezonie prezentują się fatalnie.
John Aldridge
Komentarze (5)
Moim zdaniem sędziowie po wyraźnych błędach powinni być wywalani na zbity pysk, to jak był karny dla United w ostatnim meczu to przesada, jak sędzia jest stronniczy to nie powinien sędziować, to samo tyczy się ślepych.
Na sędziów nie mamy wpływu. Może jedynie negatywny jak biegamy z płaczem w dziesiątkach sytuacji w każdym meczu, przez co nas jeszcze bardziej nie cierpią. Strzelajmy co mamy do strzelenia, nie popełniajmy głupich błędów a wtedy nawet największe pomyłki na dłuższą metę nam nie zaszkodzą i nie będą tanią wymówką.