Everton prowadzi do przerwy
Liverpool będzie zmuszony do odrabiania strat w drugiej połowie, po tym jak Nikica Jelavic w 24. minucie pokonał Brada Jonesa i zapewnił Evertonowi prowadzenie. Chorwat wykorzystał nieporozumienie Daniela Aggera i Jamiego Carraghera, bezbłędnie kierując do siatki piłkę, która odbiła się jeszcze od Tima Cahilla.
Komentarze (70)
Nasza gra słabiutka zresztą evertonu też, ale my mamy Carre a oni sędziego ;)
Dużo znowu biega, stara się.
Tak czy inaczej, jeszcze nie wszystko stracone.
drugie 45 minut musi wyglądać lepiej by coś z tego było..
ynwa !
pspgor wlasnie hendo duzo biega ale ludzie ten pilkarz nie jest kratywny !!!!!!!! ten chlopak wlasnie tylko biega i nic wiecej zero jakis pomyslowych zagran, zero wsparcia dla napastnikow !!! to tak wlasnie jest bo wyglada to tak ze kazdy czeka ze suarez znow cos zrobi, albo Gerrard cos zmieni a tak to reszta nic od siebie kompletnie nic a najgorsze jest to ze za bardzo nie walczymy ;/ no ale nie ma co sie dziwic bo w dalszym ciagu brak w Liverpoolu zawodnikow kreatywnych ktorzy potrafia wziac ciezar gry na siebie a tak to mamy to co mamy i tak to wlasnie wyglada !!!
Wazne ze wygralismy puchar myszki miki co bedzie podkreslal King w wywiadach. Zacznie sie za chwile mydlenie oczu ze jest to sezon przejsciowy i ze lepiej byc nie moglo
Downing to jest najwiekszy patalach jakiego widzialem,przypominaja mi sie dwie sytuacja gdy probowal zejsc do srodka i prawa noga nie trafil w pile,a druga sytuacja to gdy probowal zejsc do srodka i zgubil pilke.
Szrot nam meczu nie wygra,ci pilkarze w ogole nie czuja co to znaczy grac dla Liverpool Football Club .
I co lyso was niedowiarki????