Dalglish: Wyciągniemy wnioski
Kenny Dalglish wierzy, że jego drużyna wyciągnie wnioski z kosztownej lekcji, jaką była dzisiejsza porażka w finale FA Cup z Chelsea. Wyraził także nadzieję, że w przyszłym sezonie Liverpool okaże się jeszcze silniejszy.
Gol Andy'ego Carrolla rozpalił iskierkę nadziei po tym, jak Chelsea objęła prowadzenie dzięki strzałom Ramiresa i Didiera Drogby, jednak Dalglish przyznaje, że the Reds zbyt późno okazali wolę walki.
Jako prawdopodobne przyczyny Szkot wskazał zdenerwowanie i brak doświadczenia, choć dopatrzył się także pozytywów.
- Ostatnie pół godziny było znakomite, ale mecz trwa 90 minut - mówił Dalglish - Gdy grasz przeciwko tak klasowemu zespołowi jak Chelsea, nie możesz pozwolić im na zdobycie dwubramkowego prowadzenia i liczyć, że uda się cokolwiek z tego uzyskać.
- Nie wydaje mi się, żeby pierwsza godzina była prawdziwym odzwierciedleniem umiejętności, jakimi dysponujemy. Czy była to wina braku doświadczenia? Może oni mają go więcej.
- Możliwe, że byliśmy odrobinę zdenerwowani. Wielu piłkarzy to młodzi czy stosunkowo młodzi ludzie, którym brakuje doświadczenia na tym poziomie.
- Chelsea już wielokrotnie przez to przechodziła i być może właśnie to miało decydujący wpływ.
- Sposób, w jaki podsumowali pierwsze 60 minut gry mógł dać im pewność, że są lepsi niż im się wydaje.
- To trudna lekcja. Ta grupa piłkarzy wyciągnie z niej wnioski, podobnie jak z reszty sezonu.
Pytany o ewentualną aktywność na rynku transferowym, Dalglish odpowiedział:
- Ci sami zawodnicy będą iść naprzód. Sprowadzenie nowych nie będzie podyktowane dzisiejszym rezultatem.
Liverpoolowi odebrano szansę na wyrównanie po tym, jak sędziowie orzekli, iż piłka uderzona przez Andy'ego Carrolla nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej, zanim dłonią wybił ją Petr Cech.
- Nie widziałem tego, ale mówi się, że w takich sytuacjach czasem przyznaje się gola, innym razem nie. Dziś zabrakło nam szczęścia.
- Jeśli arbitrzy podjęli słuszną decyzję, należy się im za to szacunek.
- Biorąc pod uwagę, że są w finale Ligi Mistrzów widać, iż Chelsea wie jak wygrywać, ale nawet mimo umiejętności, konieczne jest szczęście. Być może mieli go dziś trochę więcej, zwłaszcza w sytuacji z nieuznaną bramką.
- Mimo tego trzeba okazać im szacunek. Będąc przez ponad godzinę lepszą drużyną, brak pozytywnego wyniku byłby rozczarowaniem - zakończył Dalglish.
Komentarze (19)
Wnioski powinien wyciągnąć zarząd i grzecznie się pożegnać :)
to co mial powiedziec Benitez z Milanem w Stambule..
Bardzo nieudolne i nietrafny jest ten kwejk. W prawidłowej powtórce linia jest na równo z linią, tworzą jakby ' jedność' . W dalszej części linie jakieś kreski na samej linii, które na pewno nie pokazują położenia piłki w prawidłowym kącie, bo linia i poprzeczka nie są w równej linii, które z takim ułożeniem są do niczego. Nie szukajmy jakichś dziwnych bramek.
YNWA!
Downing to czlowiek z jednym zwodem, henderson to w ogole dla mnie czlowiek widmo. Wystarczylo dolozyc 6 melonow i mieli bysmy Mate ktory moze w tym meczu szalu nie gral jednak kluczowe podanie potrafil wykonac zreszta wystarczy na jego sezon popatrzec. Wkurwia mnie tez pierniczenie ze kupowalismy sprawdzonych graczy w PL, tu wlasnie wchodzi kutas w usta poniewaz to nie daje gwarancji dobrej gry pilkarza, za to daje ja wyszkolenie techniczne, charakter i jeszcze wiele innych cech. Nasciagalismy bezjajecznych rzemieslnikow bez jakiegokolwiek zaangazowania. Latem tu widze porzadnego skrzydlowego lub nawet dwoch, bez tego znowu sie bedziemy osmieszac grajac Downingiem ktory potrafi jedynie odbic w lewa strone,wypuscic pilke i zapierdalac ile sil w nogach i na koncu bez namyslu wrzucic w pole karne. Enrique przyszedl do nas najpozniej i na poczatku mial forme poniewaz okres przygotowawczy przepracowal z Newcastle( jak oni teraz graja? ) im dluzej z nami tym gorzej. To jest ewidentnie wina miernego przygotowania i slabych treningow. Nie mamy takze zadnego pomyslu na gre. Napierdalamy wrzutki w pole karne jak z karabinu sie zastanawiam czy Carrolla glowa nie boli od ciaglego zbijania tych pilek, powinien w magazynie poszukac jakiegos helmu w klubowych barwach o albo lepiej kasku. To juz nawet mnie nie smieszy, kompletna nedza i bieda.
Przepraszam za wszelkie wulgaryzmy ale zal mi na to wszystko patrzec, serce mi krwawi ze z dawnego Live nic nie zostalo,gdzie ta zadziornosc? Juz nie ma tych graczy ktorzy przy wyniku 2:0 w plecy smiali sie przeciwnikowi prosto w oczy a przecwnik drżał bo wiedzial ze i tak w 90 minucie ze 2 brameczki dostanie z 30 metrow od Gerrarda, Torres jednym zwodem minie pol obrony,Garcia odda strzal zycia( jak zreszta w co 3 swoim meczu :D) lub ktokolwiek inny, Riise, Hamann, Alonso, Garcia, Baros, Hypia, Gerro, Kewwel. Ja chce pamietac tylko ten Liverpool za ich czasow, te finaly. W tamtym czasie Liverpool byl uznawany za zespol turniejowy. W lidze moglo nie isc dobrze,zreszta co ja pier**** i tak zawsze konczylismy w big4 ale za to w Lidze mistrzow czy innych pucharach gralismy zawodowo i kazdy team sie nas bal.
Moje serce placze...nie czuje zadnej wiezi z tym skladem, sa to zwykle waciaki, przyzwyczajeni w poprzednich teamach do porazek.
Kiedys w 45 minut potrafilismy odrobic 3 bramki, strzelac 4 bramki Manu, Realowi czy wygrywac z barca. Teraz jak dostajemy jedna bramke to nasi sie rozkladaja i czekaja na wypunktowanie i koniec meczu...
Właśnie czas żeby wyciagnąć wnioski :) tak więc :
8 miejsce w lidze
Curling Cup
Przepraszam bardzo ale takie osiagniecia to nie sa osiagniecia godne LFC, fajnie wygralismy puchar od 6 lat i nawet jesli nie jest to trofeum tak znaczace jak Fa Cup to wciaz jest to trofeum o ktore walczyly najlepsze angielskie druzyny tak wiec trzeba pogratulowac :):) ale 8 miejsce w lidze to jest totalna kompromitacja i teraz juz nikt nie bedzie wspominal zwyciestwa w CC takze mam nadzieje ze Henry przeprowadzi powazna rozmowe z naszym sztabem szkoleniowym i wkoncu ktos odpowie za to co sie teraz dzieje!!! YNWA
Jeśli Kenny wiedział, że niektórych przygniecie presja, to czemu nie dał szansy Kuytowi, Carragherowi czy Aurelio?