Drogba szczęśliwy po wygranej
Didier Drogba był niezmiernie uszczęśliwiony z faktu, iż kolejny raz Wembley okazało się dla niego szczęśliwe i ze swoim zespołem sięgnął po Puchar Anglii.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w drugiej połowie wykorzystał podanie Franka Lamparda i podwyższył prowadzenie Chelsea. Liverpoolowi odpowiedział tylko jedną bramką Andy'ego Carrolla i trofeum wpadło w ręce The Blues.
- Jednym z powodów, dla którego dołączyłem do Chelsea była możliwość zdobywania trofeów i tworzenie historii tego klubu. To niesamowite uczucie.
- Każdy gol strzelony w barwach Chelsea daje mi wyjątkową radość, szczególnie te najważniejsze trafienia w meczach o stawkę. Zwycięstwo w rozgrywkach rangi Pucharu Anglii to niesamowita sprawa i cieszę się razem z naszymi fanami tak licznie przybyłymi na Wembley.
- Jestem dumny z naszej postawy i muszę pogratulować wszystkim zawodnikom bardzo dobrego występu.
- W ostatnich 6 latach występowałem tutaj w kilku ważnych finałach, naprawdę jestem niezmiernie zadowolony i pełen satysfakcji.
- Muszę podziękować kolegom za kreowanie mi sytuacji bramkowych, dzięki czemu jest mi potem dużo łatwiej.
- Zgadza się, że mieliśmy kilka tygodni wcześniej bardzo ciężkie chwile. Roberto rozmawiał z każdym z nas, próbując przywrócić naszą pewność siebie.
- Zrobiliśmy także wszystko, co w naszej mocy, by mu pomóc i razem delektujemy się teraz efektami wspólnej pracy.
- Był dobrym przyjacielem Andre, dlatego ta cała sytuacja wcale nie była dla niego najłatwiejsza.
- Możemy być zadowoleni, że nareszcie notujemy takie wyniki, jakie założyliśmy sobie od początku sezonu - podsumował Drogba.
Komentarze (14)
1) Chelsea była lepsza i zasłużenie wygrała,
2) Drogba nie umywa się aktorstwem do Suareza...
Dwa smutne ale fakty.
Chyba sobie żarty robisz :D Luis też lubi sobie ponurkować ale napastnik czerwonych przeleży w ciągu sezonu tyle co Drogba w jednym, pierwszym lepszym meczu. I jest to wypowiedź w 100% obiektywna. Niedługo Didierowi zabraknie części ciała za które będzie się musiał łapać.
Aktor i tyle w temacie, taki wielki chłop a przewraca się jak pachołek
Suarez wczoraj nic nie udawał a jak się przewracał to zaraz wstawał.
Ale Drogba zwijał się z bolu kilka minut ze niby taka kontuzja powazna az musiał zejśc z bosika a potem wszedł sobie spowrotem i grał jakby nic mu nie było
DROGBA NUREK