Carroll liczy na powołanie do kadry
Andy Carroll ma nadzieję, że dzięki swoim dobrym występom w ostatnim czasie w barwach Liverpoolu zwrócił uwagę menedżera reprezentacji Anglii Roya Hodgsona, który już w najbliższą środę podejmie decyzję, kogo powoła do składu na Euro 2012.
Carroll kontynuuje serię znakomitych występów po finale FA Cup z Chelsea, w którym zdobył bramkę w drugiej połowie spotkania, doskonale radząc sobie z Johnem Terrym, podczas wtorkowego zwycięstwa z the Blues 4:1 w Premier League na Anfield.
Glen Johnson stwierdził, że były kapitan reprezentacji Anglii był "przerażony" grą przeciwko Carrollowi, a jeśli napastnik będzie potrafił utrzymać podobny poziom w Mistrzostwach Europy, to Hodgson może dysponować ogromną siłą w ofensywie.
- Nie chcę zakończenia sezonu - powiedział Carroll. Byłoby miło pojechać na Euro, jednak czeka mnie jeszcze jedno spotkanie i zobaczymy, co się stanie w najbliższym czasie.
- Jestem teraz bardziej pewny siebie, gdy wychodzę na boisko i czuję, że udowodniłem to w ostatnich kilku meczach.
- Cieszę się teraz ze swojej gry. Obserwując moje występy, można zauważyć, że jestem szczęśliwy z obecnej dyspozycji oraz postawy na treningach. Zawsze byłem przekonany, że stać mnie na dobrą grę. Potrzebowałem po prostu odpowiedniego przygotowania. Ciężko pracuję na treningach.
- Nie miałem najlepszego sezonu, ale menedżer zatrzymał mnie w zespole i uparcie bronił. Zachęcił mnie do ciężkiej pracy i mocno we mnie wierzy. Jestem przekonany, że przez cały czas dawałem z siebie wszystko. Nie tylko w dwóch ostatnich spotkaniach grałem dobrze. Szczerze mówiąc, czuję, że równie przyzwoicie spisywałem się w innych starciach.
Carroll, który zdobył łącznie dziewięć bramek w tym sezonie, w tym cztery w rozgrywkach ligowych, uzyskał teraz z pewnością wiele uznania wśród fanów Liverpoolu. Jego nazwisko było skandowane na trybunach po raz pierwszy od czasu debiutu, co oznacza, że jego zasługi zostały docenione.
- To wspaniałe uczucie, gdy słyszysz swoje nazwisko na trybunach i nie mogę doczekać się następnego sezonu.
Jego kolega z zespołu, Johnson, uważa, że Hogdson będzie poważnie rozważał powołanie Carrolla. Menedżer reprezentacji Anglii na pewno skonsultuje się ze swoimi byłymi zawodnikami w sprawie oceny możliwości Carrolla, a one będą bez wątpienia pozytywne.
- Doskonale było widać, że John Terry był sparaliżowany podczas gry przeciwko niemu - powiedział Johnson. Andy jest wielkim chłopakiem, ale dobrze gra w piłkę i cały czas ciężko pracuje. On będzie postrachem dla wielu obrońców.
- Zdecydowanie uważam, że podejmie rywalizację w reprezentacji Anglii. W ciągu ostatnich kilku tygodni, Andy był fantastyczny. Momentami jest wręcz niemożliwy. Chelsea posiada w swoim składzie dwóch silnych środkowych obrońców, a on z łatwością sobie z nim radził. Andy wygląda na coraz szybszego i ciężko nad tym pracuje.
Chris Bascombe
Komentarze (6)