Enrique: Luis jest fantastyczny
Jose Enrique uważa, że zdolności Luisa Suareza pozwalają mu się zaliczać do elity piłkarskiej i jest pewien, że w przyszłym sezonie będzie mógł częściej cieszyć się ze zdobytych bramek.
25- latek trafiał w tym sezonie 17 razy do siatki, w tym podczas ostatnich 10 meczów zdobył 7 bramek. Enrique czuje, że taka dyspozycja Suareza pokazuje, iż jest on zawodnikiem światowej klasy.
- Wystarczy zobaczyć popisy strzeleckie Luisa w spotkaniu z Norwich, aby przekonać się, jak dobrze potrafi grać - powiedział.
- Powiedziałem mu po meczu: "Luis, zasłużyłeś na więcej goli w tym sezonie", a on odpowiedział: "Może to się zmieni w przyszłym sezonie".
- Jest klasowym piłkarzem. Jak to mówi Stevie: "Jest fantastyczny. Sprawia, że sam sobie wypracowuje okazję do zdobycia bramki".
- Potrafi sobie stworzyć wiele szans, choć zazwyczaj biorą się one z niczego. Jest dla nas bardzo, bardzo ważny.
Pomimo tego, że w spotkaniu z Chelsea napastnik nie znalazł drogi do siatki, Suarez ponownie błyszczał swoją formą, a Liverpool pokonał Chelsea 4:1 na Anfield we wtorkowy wieczór w ostatnim starciu na własnym stadionie w sezonie 2011/12.
The Reds byli w doskonałych nastrojach po tym, jak udało im się zrewanżować na londyńczykach za porażkę w miniony weekend w finale FA Cup, a humory byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie fakt, że piłka dwukrotnie trafiła w obramowanie bramki.
To nie był pierwszy raz, kiedy zespół Kenny'ego Dalglisha obijał słupki i poprzeczki, jednak Enrique czuje, że Liverpool może wyciągnąć z tego jakieś pozytywy.
- Aby trafić w poprzeczkę tak wiele razy, musisz stworzyć sobie wiele okazji do zdobycia bramki, co pokazuje, że my potrafimy to robić - powiedział. Ciężar zdobywania bramek nie spoczywa tylko i wyłącznie na napastnikach, zaś na całej drużynie.
- Wygląda to na jakąś wymówkę, bo każdy powtarza to samo, jednak bardziej niepokojące byłoby to, gdybyśmy w ogóle nie stwarzali sobie okazji strzeleckich.
- Przeciwko wielu drużynom mogliśmy zdobyć więcej bramek, przez co moglibyśmy mieć większy dorobek punktowy.
Komentarze (1)