Zapowiedź meczu
W ostatniej kolejce sezonu 2011/2012 Liverpool zmierzy się ze Swansea City na Liberty Stadium. W listopadzie na Anfield padł bezbramkowy remis, a The Reds z pewnością będą chcieli na zakończenie rozgrywek zaprezentować się znacznie lepiej niż w tamtym spotkaniu.
Gospodarze mają nadzieję na zdobycie cennego zwycięstwa, które podkreśli niezwykle udaną kampanie Łabędzi. Swansea ma szansę na finisz w top 10 pod warunkiem, że zdobędą komplet punktów, a inne spotkania ułożą się na ich korzyść. Liverpool mimo, że już od dawna nie gra o nic w lidze jest zdeterminowany by wywieźć z Walii trzy punkty i skończyć sezon wyżej niż Everton, jednak dużo zależy od wyniku spotkania pomiędzy Evertonem a Newcastle, jednak menedżer Liverpoolu Kenny Dalglish twierdził przed meczem, że ten sezon "nie był taki zły".
Swansea wygrała tylko jeden mecz z ostatnich ośmiu, ale miejsce w najwyższej klasie rozgrywek ma już zapewnione. Drużyna z Walii wygrała w tym sezonie więcej spotkań z zespołami z górnej części tabeli niż z dolnej. Liverpool natomiast przystąpi do potyczki po solidnym zwycięstwie z Chelsea oraz jako rekordzista w pudłowaniu karnych. Od rozgrywek 1998/1999 żadna drużyna nie spudłowała pięciu karnych w jednym sezonie. Liverpool wygrał tylko 14 z 37 spotkań, jeżeli jutrzejszego dnia zanotują zwycięstwo to wyrównają rekord najmniejszej liczby wygranych spotkań w Premier League, który ustanowili w sezonie 1998/1999.
Zawodnicy Swansea nie składają broni, pomimo faktu iż od pięciu spotkań we wszystkich rozgrywkach przeciwko Liverpoolowi nie zdobyli ani jednej bramki. Obrońca Łabędzi Ashley Williams, podkreślił, że nie będzie stronić od fizycznych pojedynków z Andy Carrollem. Kenny Dalglish ma nadzieje, że ofensywne duo Carroll-Suarez zaprezentuje się z dobrej strony. Szkot podkreśla, że współpraca pomiędzy zawodnikami wygląda coraz lepiej i dobrze rokuje na przyszłość.
W kwestii kadry meczowej Kenny Dalglish może nie skorzystać ze Stevena Gerrarda, który opuścił spotkanie z Chelsea w wyniku problemu z plecami. Oprócz Anglika, również Jose Enrique może opuścić spotkanie ze Swansea w związku z urazem. Lucas i Charlie Adam wciąż leczą się ze swoich kontuzji. Menedżer Swansea Brendan Rodgers nie będzie mógł skorzystać z usług Angela Rangela, Kemi Augustiena i Ferrie Bode.
Andy Carroll ma nadzieje na występ w wyjściowej jedenastce i na zanotowanie kolejnego dobrego występu, który może pomóc mu znaleźć się w kadrze reprezentacji Anglii na Euro 2012. W związku z zakończeniem rozgrywek i zbliżającą się karuzelą transferową istnieje prawdopodobieństwo, że niektórzy piłkarze tacy jak Maxi Rodriguez czy Dirk Kuyt po raz ostatni zagrają w barwach Liverpoolu. Dalglish przyznał, że Aurelio opuści zespół, gdyż kończy mu się kontrakt. Innych zawodników Szkot pragnie zatrzymać, ale okno transferowe rządzi się swoimi prawami. Występ Argentyńczyka nie będzie dużym zaskoczeniem, tak jak desygnowanie do gry w pierwszym składzie Fabio Aurelio, który rozegrał tylko dwa spotkania w sezonie 2011/2012.
Liverpool może wydawać się faworytem zbliżającego się meczu, lecz podopieczni Kennego Dalglisha pokazali już w tym sezonie, że porażka z niżej notowanymi zespołami nie jest dla nich czymś niespotykanym. Pozostaje Nam trzymać kciuki za naszych ulubieńców i liczyć na dobre zakończenie jakże frustrującego sezonu. Pierwszy gwizdek Marka Clattenburga zabrzmi o godzinie 16 czasu polskiego.
Komentarze (3)
Miejmy nadzieję ostatniego tak kiepskiego
Pozdro for all
Wszystkie znaki na niebie wskazują że będzie remis :-)