SG: Na zawsze będzie moim idolem
Steven Gerrard podziękował dziś Kenny'emu Dalglishowi za wpływ, jaki miał Król na piłkarską karierę kapitana Liverpoolu i obiecał zrobić wszystko, co w swej mocy by zainpsirować klub do wejścia na nową i lepszą drogę.
Stevie przyznał, że był niezwykle zasmucony, gdy dowiedział się w środę o odejściu Dalglisha, jednak teraz chce, by klub podążał jak najwłaściwszą drogą ku sukcesom i chwale.
- Ostatnie 24 godziny to był dla mnie prawdziwy rollercoaster. Jestem smutny widząc Kenny'go ustępującego z funkcji trenera klubu. To mój idol i tak pozostanie już na zawsze. Chce mu podziękować za wszystko, co dla mnie zrobił w czasie mojej kariery.
- Chcę teraz dać z siebie wszystko w barwach Anglii na ME a potem wrócić do Liverpoolu, by kontynuować progres jaki zaliczyliśmy na przestrzeni ostatnich 18 miesięcy.
- Pragnę byśmy liczyli się w Premier League na koniec przyszłego sezonu - podsumował kapitan.
Komentarze (5)
Że co?!