Carra: Najpierw TOP4
Jamie Carragher powiedział, że Liverpool musi w następnym sezonie mierzyć w kwalifikację do Ligi Mistrzów i tym samym umocnić się na pozycji dogodnej do rywalizacji o mistrzostwo. Obrońca podkreśla, że dla zespołu grającego w Lidze Mistrzów następnym krokiem jest walka o najwyższe cele w Premier League.
- Wszyscy wiemy jak ważna jest Liga Mistrzów – powiedział Carragher.
- Tym bardziej boli mnie, że nas tam nie ma. Być może kibice Liverpoolu woleliby tego nie usłyszeć, ale osiągnięcie TOP4 jest w dzisiejszych czasach wielkim osiągnięciem. To coś zupełnie innego niż w przeszłości.
- Spróbujemy tam wrócić tak szybko jak to tylko możliwe a kiedy już zajmiemy tam miejsce, ponowne osiągnięcie tego pułapu będzie o wiele łatwiejsze, tak jak to było za czasów Gerarda Houlliera i Rafaela Beniteza.
- Byliśmy w Lidze Mistrzów przez wiele lat, potem walczyliśmy o tytuł do którego niewiele nam zabrakło. Myślę, że w obecnej chwili naszym najważniejszym zadaniem jest powrót do TOP4.
- Jestem w tym zespole od 15 lat, w przeciągu których tylko kilka razy poważnie rywalizowaliśmy o tytuł. To dla nas niewystarczająco dobry rezultat.
- Obecnie nie sądzę aby ktokolwiek myślał o mistrzostwie. TOP 4 powinno przyjść pierwsze.
Carragher wie, że zajęcie miejsca premiowanego występami w Lidze Mistrzów będzie wymagającym i żmudnym procesem, ale jednocześnie jest przekonany, że the Reds powrócą do europejskiej elity w najbliższych latach.
- Nie jesteśmy zespołem podobnym do Chelsea i Manchesteru City, które mogą wydawać po 200 mln funtów i dzięki temu gwarantować sobie coroczną walkę o tytuł. Musimy budować nasz sukces powoli.
- Naszym następnym celem będzie dostanie się do Ligi Mistrzów. Futbol zatoczy krąg i jeżeli osiągniemy ten poziom, kolejnym etapem będzie walka o mistrzostwo Premier League. Zbliżaliśmy się do niego wiele razy, mam nadzieję, że w przyszłości pójdziemy o jeden krok dalej.
Komentarze (4)
Nie było czegoś takiego jak olanie PL dla pucharów, poprostu zabrakło umiejętności.
Prosze was to są zawodowi piłkarze zarabiający krocie, tu nie ma miejsca na olewanie.