Van Gaal ubiega się o posadę

mega news ! na to czekalem :)

Tak, tak, tak.
Mielibyśmy zaciąg utalentowanej młodzieży z Eredivisie, jasną koncepcję gry oraz prawdziwego taktyka na ławce.

Holendersko-portugalski duet w angielskim klubie?
Dla mnie bomba.

Moszna? Moszna! A jednak konkretne nazwiska chcą przybyć na Anfield.
Oby szło tak samo z Menagerem i dyrkiem ds. PN i rzecz jasna w transfery... YNWA!!

twarzyczkę ma mało milusińską:P ale nosa na graczy a i owszem(Van der Sar, Davids, Bergkamp, Kulivert, Overmars, Seedorf) ciekawe jak by jego współpraca z nowym trenerem wyglądała.

dalej nie rozumiem tej wizji 'podziału odpowiedzialności'. niby co, van Gaal będzie sobie wybierał i kupował zawodników a załóżmy Villas-Boas będzie miał za zadanie takowe zakupy poukładać na boisku i wymyśleć taktykę ? keep dreamin' ..

Łolaboga.

Van Gaal= holenderska kolonia w klubie

Osoba van Gaala w naszym klubie bardzo by mi odpowiadała. Ciekaw jestem tylko jak spisałaby się ta współpraca na linii dyrektor-menedżer. Jednak mimo wszystko news ciekawy i pozytywny.

Miła wiadomość,Van Gaal wie co robi. Wydaje mi się że teraz FSG szuka posującego do Van Gaala trenera, by wyciągnąć z nich 101% dokonać w 100% trafnych zmian w klubie i powalczyć o Majstra w następnym sezonie. A jeżeli chodzi o posadę menadzerską.

- Martinez. Utrzymał wigan, ok. Ale czy to jest wystarczający plus by dojść do tak wielkiego klubu jak The Reds ? Piszecie że utrzymać wigan z takimi zawodnikami to sukces. Przypomne wam z Bolton w tamtym sezonie walczył też bez potężnych nazwisk, w tym sezonie fulham. Branie trenera ze względu na to że utrzymał klub w lidze.

- Guardiola. Nie ma co ukrywać że w hiszpani są tylko 2 kluby. Więc masz szanse 50/50 że coś Ci sie uda. Wygrywał LM - ok. Ale jak ? Dzięki sędzią, jak by chociaż w 2009 w półfinale z Cwelsami ? Lpool to nie zespół baletnic które przewracają się i łapią za twarz mimo że dostali w brzuch. Trener zawsze wnosi coś z poprzedniego klubu, a masowych symulantów nam nie potrzeba.

- AVB. Tu nie będe sie rozpisywał. Sezon Fail w Chealsea, ogólnie taki jakiś dziwny jest. Zwolennicy AVB piszą. Wygrał LE ! No Hodgson też wygrał - PWND.

- Rafał Benio. Moja 100% kandydatura. Geniusz taktyczny, nie raz udowadniał że z Liverpoolu da sie wyciągnać 100%. Dobre transfery, dobre wyniki, ikona klubu. Był już u nas na stołku to wie o co chodzi i co zrobić by było lepiej. Jestem pewny że gdyby nie afera z hamburgerami to benio by został u nas i w tym momencie leżał bym zapity pod tapczanem świętując do tej pory Majstra !!!

Musiał to z siebie wyrzucić :P. Mam nadzieje że sie nie obrazicie ;P.
Pozdrawiam

PuszyPee* tak gwoli ścisłości Hodgson nie wygrał Ligi Europy. Jeśli chodzi o Rafę to powiem tak - nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. W przypadku Dalglisha tak zrobiliśmy i co z tego wyszło wszyscy wiemy... Benek miał u nas parę świetnych momentów, ale koniec końców nie udało mu się zdobyć mistrza w czasie gdy w Anglii liczyły się 4 drużyny, a teraz ich liczba urosła przynajmniej do 6. Dlatego nie widzę powodu, dla którego Rafa miałby zaprowadzić nas na szczyt. Fakt robił świetne transfery, ale ostatecznie nie udało mu się odnieść sukcesu w lidze, a przecież tego właśnie chcemy. Bez sensu będzie przerabianie tego samego w kółko na okrągło. Zatrudnimy Rafę, za 5 lat go zwolnimy bo coś pójdzie nie tak i znów wszystko zacznie się od nowa. Dla mnie ten rozdział jest już skończony i nie chciałbym osobiście do niego wracać. Potrzebna nam jest nowa, świeża myśl szkoleniowa. AVB pasuje tutaj idealnie, CV ma imponujące jak na swój wiek, a to, że nie wyszło mu w Chelsea to żaden argument. Tam klubem zarządza despotyczny Miliarder, a u nas FSG, która jest gotowa dać odpowiednie wsparcie i możliwość rozwoju dla nowego menago. Dlatego z niecierpliwością czekam, aż Andre u nas zawita a razem z nim Van Gaal;)

LuisS- warto spojrzeć na fakt że Rafa dosyć dobrze radził sobie z tymi 4 drużynami a kiedy liczba mocnych ekip wzrosła do 6 to byłoby nawet lepiej dla niego na koniec dodam że nie jestem jakimś zwolennikiem powrotu Rafy, nie panikowałbym gdyby tak się stało ale wg mnie nie jest nawet za bardzo brany pod uwagę przy wyborze nowego trenera.

Świetny szkoleniowiec, ale i (zbyt) silna indywidualność.

Duetu z Benitezem jakoś sobie nie wyobrażam. Zgrzytałoby na każdym kroku.

AVB raczej nie miałby wiele do powiedzenia z tym doświadczonym holenderskim wyjadaczem. A to też nie dobrze.

Liczę na rozsądek decydentów.