Wielki dzień młodego fana The Reds
Każdy kibic Liverpoolu marzy o przejściu się przez czcigodną murawę Anfield z „You’ll never walk alone” brzmiącym w tle zaraz przed podjęciem próby i strzeleniem bramki, w świetnym stylu przed The Kop.
Pewnemu szczęśliwemu młodzieńcowi, dziewięcioletniemu Liamowi Carrowi z Liverpoolu, to marzenie spełniło się w zeszłym tygodniu gdy wziął udział w jednym z organizowanych przez klub Międzynarodowych Szkoleń Piłkarskich, które odbyło się na Anfield po raz pierwszy.
Ponad 100 uczniów było w to zaangażowanych i Liam był tam, by przeprowadzić kamery LFC.TV przez ciąg wydarzeń z tamtego dnia.
Mający na sobie zupełnie nowe buty, z Liverbirdem i swoim imieniem nadrukowanym z boku, Liam wkroczył na boisko, podczas gdy znane tony Gerry’ego Marsdena brzmiały wokół stadionu i George Sefton, Głos Anfield, powitał dzieci na murawie.
Dzieci uczestniczyły w treningu, przeprowadzonym w duchu Liverpool Way, nadzorowanym przez oficjalny klubowy personel przy użyciu wypróbowanego i przetestowanego systemu składającego się z tzw. „sześciu stacji”, na który składały się ćwiczenia precyzji strzałów dzieci, wykonywania rzutów karnych i umiejętności podawania piłki między innymi.
Liam, w swoim filmiku, opowiada nam o tym co się działo podczas treningu tamtego dnia, wyjaśnia w jaki sposób trenerzy uczyli go nowych technik przy uderzeniu piłki i jak wykorzystał je przy zdecydowanym wkręceniu piłki z rzutu karnego w górny róg bramki przed the Kop.
Komentarze (6)
Brawo nawet ja niegrałem tak jak ten chłopak w jego wieku...