Rodgers zabiera ekipę
Nowy menedżer Liverpoolu, Brendan Rodgers, przybędzie na Anfield z trzema członkami swojej trenerskiej ekipy ze Swansea City po tym, jak ustalono odszkodowanie w okolicach 5 milionów funtów.
Prezes Swansea, Huw Jenkins, odbył dziś rano rozmowy z władzami Liverpoolu. Po nich klub potwierdził, że natychmiastowo opuszczą go Rodgers, asystent Colin Pascoe, analityk piłkarski Chris Davies i konsultant piłkarski Glen Driscoll.
Wiadomość przyszła krócej niż dzień po tym, jak walijski klub potwierdził, że Rodgers przyjął ofertę zastąpienia Kenny'ego Dalglisha.
Pascoe, były zawodnik Swansea, był prawą ręką Rodgersa na Liberty Stadium. Driscoll pojawił się w Walii w zeszłym roku, wcześniej analizując występy w Chelsea przez 10 lat. Davies przybył do klubu w zeszłym sezonie, wcześniej będąc kapitanem młodzieżówki Rodgersa w czasie rządów Irlandczyka w Reading.
39-latek spotkał się z amerykańskimi właścicielami Liverpoolu, Fenway Sports Group, wczoraj i otrzymał zapewnienie, którego potrzebował, że będzie miał kontrolę nad sprawami drużyny, a jego styl i filozofia, którą pragnie wprowadzić, korespondują z tym, czego poszukiwali właściciele.
Wysoko na liście kryteriów wyboru nowego menedżera były jego młodość i pasja do płynnego, atrakcyjnego futbolu. Dlatego właśnie Liverpool cierpliwie czekał na spotkanie z Rodgersem, pomimo jego początkowej powściągliwości w stosunku do udziału w procesie rekrutacji.
Rodgers początkowo żywił wątpliwości w sprawie przebiegu tego procesu i, później, czy przybycie potężnego dyrektora sportowego, jak Louis van Gaal, nie osłabi jego pozycji.
Te problemy odeszły na bok w miarę rozmów z władzami Liverpoolu, szczególnie gdy zainteresowanie Van Gaalem się zmniejszyło.
Graham Clutton
Komentarze (32)
będe wdzieczny
@Machel
Steve Clark odszedł wraz z Kennym w akcie lojalnosci czy jakoś tak ;)
I tak nawiasem mówiąc cieszę się że Whelan nie napcha swojej nie zamykającej się mordki 3 bańkami odszkodowania.
Downing rozumiem , ale Henderson jak i Carroll poczynili ogromne postępy w końcówce sezonu , wiec wyluzuj ....
Czy Ty w ogóle oglądałeś mecze LFC? Oni są młodymi graczami, zrobili duże postępy i pozbywać się ich teraz to strzał w stopę. Nie dość, że stracimy dużo kasy na nich to jeszcze stracimy zawodników z potencjałem.
Falcao za 55 mln? To nie FM, Liverpool go nie ściągnie, LFC nie będzie w tym okienku wydawało tyle kasy (było mówione o 30 lub 40 mln na ten sezon).
Tu nie potrzeba nazwisk, myślisz, że tylko dobre nazwiska mogą Nas wprowadzić na wyższy poziom? Żeby wnieść dużo do gry nie trzeba kosztować powyżej 15 mln...
trzeba zaczekać na sezon ...
Stary wrzuć na luz, Chelsea ma skład niczego sobie i AVB nic nie wskórał, a wystarczy że jego miejsce zajął Di Matteo i wygrali LM. Pomijam styl w jakim to zrobili, ale w kwestii trenera mylisz się i to grubo. Mieć piłkarzy to jedno, ale poukładać ich na boisku i nakreślić taktykę na mecz to drugie. Jedno bez drugiego nie istnieje.
Bo właściciele nie chcą za dużo dać na transfery? Było mówione, nawet w kilku newsach o tym było,że budżet transferowy na ten sezon będzie wynosił około 30 mln. Jakby sprzedali Lucas' a gdy miał mało przebłysków to byś dziś płakał, że nie mamy dobrego DP. Nie każdy talent eksploduje tak szybko jak Hazard czy inni świetni zawodnicy, a po za tym i Carroll i Henderson dobrze grali w poprzednich klubach, poczekaj cierpliwie a zobaczysz, że Ci się odpłacą ;)
Ale nikt nie powiedział że nie będzie transferów. I nie trzeba wydawać 100 mln żeby mieć godny walki skład. Skrzydłowego np Affelaya już za 15 mln można mieć i będzie szarpał tak jak Hulk za 40 czy 50 mln. Popatrz na to też z drugiej strony - ostatni mecz LFC z Chelsea 4:1, a składem graliśmy tym samym co przy porażkach ze środkiem tabeli (który na tą chwilę sami tworzymy). Potrzeba motywacji dla piłkarzy, czasami psychika znaczy więcej niż miliony wydane na zakup piłkarza
Cierpliwość to podstawa, bez niej daleko nie zajedziesz w żadnej dziedzinie.
Nasz skład ma potencjał tylko potrzeba kogoś kto ich odpowiednio poukłada i zmotywuje i mam nadzieję, że tym kimś będzie Rodgers. Kilka transferów jest oczywiście potrzebnych ale nie trzeba robić wielkiego przemeblowania w tamtym sezonie.
nasi też mogli odpuścić, TOP4 już dawno uciekło, Liga Europejska zagwarantowana przez Carling Cup, a mimo to wyszli zdeterminowani. Co do Downinga trudno się nie zgodzić, chłopak nie może się odnaleźć, ale myślę, że dostanie swoją szansę jeszcze i nadchodzący sezon będzie dla niego decydujący jeśli chodzi o przyszłośc na Anfield
KD nie miał taktyki, On po prostu robił to co 20 lat temu (jakiś były piłkarz z tamtych czasów o tym mówił), a mówił: "wyjdźcie na mecz i dajcie z siebie wszystko". Lata się trochę zmieniły i taktyka liczy się w wiele większym procencie niż kiedyś a nawet jest kluczową cechą w drodze do sukcesu.
dziękuje i sorrki za ot