AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1143

Pierwszy wywiad z Rodgersem


Brendan Rodgers, chwilę przed tym jak spotkał się dzisiaj z mediami na Anfield, udzielił swojego pierwszego wywiadu jako nowy menedżer Liverpoolu.

Jak się czujesz jako menedżer tego sławnego klubu piłkarskiego?

Jak się domyślasz, jestem dumny i szczęśliwy, że zostałem dziś zatrudniony. To klub z niezwykłą tradycją i historią. Jestem bardzo, bardzo dumny i zaszczycony, że zostałem w nim zatrudniony jako menedżer.

Jak podobają ci się plany właścicieli i ich wizja przyszłości?

Po pierwsze chciałbym wspomnieć o Kennym Dalglishu, który jest niesamowitym człowiekiem. Jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem w historii tego klubu i jest to osoba, która uwielbia Liverpool. Pomógł klubowi wytrwać w ciężkich czasach i dał kibicom wiele radości, zarówno jako gracz, jak i menedżer. Chcę powiedzieć, że darzę go ogromnym szacunkiem, ponieważ jest wspaniałym ambasadorem tego klubu. Jednak jestem innym taktykiem i innym człowiekiem. Właściciele są zachwyceni i nie mogą się doczekać tego, co się wydarzy, bez wątpienia chcieli sprowadzić kogoś, kto utrzymałby tradycję Liverpool Football Club, czyli ofensywną grę i kogoś, kto przeniósłby również wartości klubu poza boisko, to coś, za co poświęcę życie.

Jak ciężkie było dla ciebie odejście ze Swansea?

To było bardzo ciężkie. Zawsze mówiłem, że pewnego dnia opuszczę Swansea City, ale wiedziałem, że opuszczę je dla czołowego klubu. Miałem fantastyczne relacje z prezesem i kibicami i wspólnie stworzyliśmy historię, staliśmy się pierwszym walijskim klubem, który awansował dla Barclays Premier League. Jednak w sposób w jaki przyciąga do siebie Liverpool jest fenomenalny. Wystarczy spojrzeć na fakt, iż zdobyli pięć Pucharów Europy. Szczerze uważam, że Liverpool Football Club jest sercem piłkarskiego folkloru. Wróćmy się w czasie i spójrzmy na zawodników i menedżerów. Patrzysz na Toshacka i Keegana, Rusha i Dalglisha, Hansena i Lawrensona, Shankly’ego i Paisleya. W dzisiejszych czasach mamy Gerrarda i Carraghera. Ten klub jest przepełniony historią, tradycją i pasją.

Jak określiłbyś twoją filozofię piłki nożnej?

Filozofia oparta jest w dużej mierze na ofensywnej części gry. Ludzie często mnie o to pytają i zawsze odpowiadam, że chodzi o ofensywę i kreatywność, ale również taktyczną dyscyplinę. Jeżeli spojrzysz na to jak grało Swansea w ostatnich latach to zobaczysz, że była to gra bardzo ofensywna, jednak zachowaliśmy wiele czystych kont i prowadziliśmy w rankingach dotyczących defensywy. Takie zasady również w tym klubie. Ten klub opiera się na szybkiej, ofensywnej grze. Powtórzę jednak, ważne jest, by zachować dyscyplinę taktyczną. Twoja filozofia i zasady, zawsze będą wyznawane wśród piłkarzy. Mamy tu fantastyczny zespół, kilku niesamowitych piłkarzy, ale bez wątpienia będę musiał kupić dwóch, trzech czy czterech zawodników, by wszystko sprawnie działało, zajmie też trochę czasu, zanim wszystko będzie na swoim miejscu.

Co wpływało na twoją menedżerską karierę?

Uczyłem się gry. Trenowałem przez 20 lat i wiele podróżowałem jako trener. Moja filozofia zawsze była jasna i wiedziałem jaka jest moja wizja już od czasu, kiedy byłem młody. Mój dziadek był wielkim kibicem Liverpoolu, również mój ojciec, więc oglądałem futbol z późnych lat 70. i lat 80. Oczywiście filozofia Cruyffa miała duży wpływ, ponieważ mój ojciec był wielkim fanem Cruyffa. Gdy wchodziłem w menedżerski świat, moja filozofia łączyła angielskim typ gry z europejskim. Największy wpływ miał jednak Jose Mourinho, zwyczajnie dlatego, że dał mi szansę. Nauczyłem się wiele rzeczy od Jose. Jest wspaniałym człowiekiem i najlepszą rzeczą, jaką dla mnie zrobił, to danie mi szansy i pokazanie, że we mnie wierzy, dał mi możliwość pracy z czołowymi piłkarzami.

Styl, który prezentowało Swansea, chciałbyś wprowadzić podobny w Liverpoolu, czy to będzie zależało od piłkarzy?

Zasady wg których przebiega gra zależą od piłkarzy, ale z pewnością chciałbym w najbliższych kilku latach wprowadzić tę wizję. Z pewnością nie będzie to miało miejsca w pierwszym meczu, ponieważ mamy tu różnych zawodników. Jednak z czasem, taka jest ideologia, chcę tak grać. Jedną rzeczą jest moja wiara, drugą, wiara kibiców. Lubią to oglądać i to jeden z wielu powodów, dla których warto było tu przyjść. Kibice Liverpoolu dobrze znają się na grze. Przyjechaliśmy tu ze Swansea i ich styl gry w piłkę spotkał się pod koniec meczu z ogromnym aplauzem. To nie zdarzą się często w meczach na wyjeździe.

Potrzebujesz czasu, by tutaj wprowadzić tę filozofię?

Tak. Nie ma co do tego wątpliwości. Jestem realistą. Z pewnością minie kilka lat. Będzie trzeba włożyć w to trochę środków i zajmie trochę czasu zanim zacznie to działać. Jednak oczywiście działamy w biznesie polegającym na zwyciężaniu i zwyciężanie meczów jest ważne. Jednak jest to filozofia i styl, która siedzą w moim DNA i klubu i miejmy nadzieję, że będzie to widać w najbliższych latach.

Czym Liverpool Football Club jest dla ciebie osobiście?

Dla mnie znaczy cholernie dużo. Jestem z nim związany emocjonalnie. Miałem wiele okazji, by opuścić Swansea, jednak tego nie zrobiłem z powodów osobistych i zawodowych. Jednak przyciąga tutaj historia, ale również frustracja i ogromna chęć klubu by zdobyć tytuł ligowy. Miejmy nadzieję, że w najbliższych latach będziemy mogli o niego walczyć. Na pewno nie stanie się to natychmiast i musimy wiele rzeczy poprawić. To ikonowy klub piłkarski. Ten klub znajduje się w czołówce najlepszych zespołów świata. Wymieniając Liverpool Football Club, myślisz o zespołach takich jak Real Madryt, Barcelona, Bayern Monachium, Inter Mediolan czy AC Milan. To wielki klub. Wyzwaniem i motywacją dla mnie jest, by zrobić co w mojej mocy i poświęcę życie za Liverpool, na boisku i poza nim.

Jak bardzo ekscytuje cie możliwość pracy z niektórymi piłkarzami?

Nie mogę się już doczekać. Rozmawiałem wczoraj ze Stevenem Gerrardem. To było fantastyczne, miło mi się z nim rozmawiało. Zawsze dobrze mi się pracuje z ludźmi. Dla mnie nie ma znaczenia czy są gwiazdami, czy nie, najważniejsze jest, by klub osiągał sukcesy i każdy zawodnik, z którym będę pracował musi stanowić część zespołu. Jest tu wiele utalentowanych zawodników. Wystarczy spojrzeć na takich piłkarzy jak Steven, Jamie Carragher niesamowicie przysłużył sie temu klubowi, mamy Pepe Reinę, który jest czołowym bramkarzem świata i wiele innych utalentowanych osób. Zaawsze staram się utrzymywać bliskie relacje z piłkarzami. Rozmawiam z nimi otwarcie i szczerze, by wiedzieli na czym stoją. Lubię uczyć zawodników. Lubię ich uczyć zarówno na boisku, jak i poza nim.

Może jeszcze na to za wcześniej, ale już określiłeś swoje cele transferowe?

Powiem ponownie, ważnie jest by najpierw ocenić grupę, ale oglądałem Liverpool i z pewnością mam pomysł jak można go wzmocnić.

Rozmawiałeś z właścicielami na temat budżetu transferowego?

Tak. Mamy pieniądze do wydania. Nie mamy taczki wypełnionej pieniędzmi, nie wysypują się nam one, ale trochę mamy do wydania. Mamy tu kilku niesamowitych piłkarzy i wielkie talenty i chcę im pomóc jako ludziom i piłkarzom. Sprowadzimy kilku zawodników, by się wzmocnić i poprawić sposób naszej gry.

Kibice są zdesperowani, by wrócić do Champions League, czy to również twój cel?

To cel każdego menedżera czołowego klubu. To święty Graal, ale z czasem chcielibyśmy walczyć o tytuł mistrzowski. Jestem realistą i wiem, że nie stanie się to od razu, ale dla mnie wygranie ligi jest czymś, co chcę osiągnąć. Nie celuję tylko w pierwszą czwórkę. Champions League jest fantastyczna i kluby chcą w niej grać. To będzie długi proces, ale ostatecznie, miejmy nadzieję, znajdziemy się na szczycie ligi. Takie jest miejsce tego klubu.

Na koniec, jaką przekazałbyś wiadomość kibicom?

Chciałbym tylko powiedzieć, że jestem zaszczycony i przeszczęśliwy, że mogę być waszym menedżerem. Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub. Moja rodzina się tu przeprowadzi i jesteśmy podekscytowani tym faktem, iż przeniesiemy się do Liverpoolu i poznamy klub i mieszkańców. Zrobię wszystko, by wypełnić swoje zadanie, będę bezlitosny, chcę przywrócić Liverpool na mapę jako zwycięski klub.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (28)

LIVERO 01.06.2012 12:44 #
Czym Liverpool Football Club jest dla ciebie osobiście?

Dla mnie znaczy cholernie dużo.

I gitara.
weronika14 01.06.2012 12:53 #
"poświęcę życie za ten klub" powtórzył to 3 razy.
RickRoss 01.06.2012 12:53 #
"Chciałbym tylko powiedzieć, że jestem zaszczycony i przeszczęśliwy, że mogę być waszym menedżerem. Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub."

Mocne słowa. Powodzenia i dużo szczęścia Brendan.
OskLFC 01.06.2012 12:55 #
fajnie, że otwarcie mówi o mistrzostwie
Piotrek1978 01.06.2012 12:58 #
Mam przeczucie, że to najlepsza osoba na stołku ,menedżera od czasów Dalglisha z lat 80.
Do tego prostota i elegancja wypowiedzi, a także zdrowa pewność siebie!
Pasuje do nas!
Powodzenia!
Kowal 01.06.2012 13:03 #
Podoba mi się jego realnie podejście do sprawy. Otwarcie mówi, że potrzeba kilku lat i środków i nie obiecuje złotych gór. Tym sposobem zmniejsza nieco presję. Mimo moich ogromnych wątpliwości całym sercem za Brendanem YNWA!
Kowal 01.06.2012 13:05 #
"Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub."
"Zrobię wszystko, by wypełnić swoje zadanie, będę bezlitosny, chcę przywrócić Liverpool na mapę jako zwycięski klub."
Cóż jego postawa pasuję na to miejsce :D
calgarylfc 01.06.2012 13:10 #
Byłem sceptyczny do tego manadżera, jednak po jego wypowiedziach coś chwyta za serce, nie potrafie tego określić. Jestem pewny, że facet wie co robi, nie owija w bawełne. Powodzenia, jestem z Tobą gościu !
1010Arx 01.06.2012 13:18 #
Bellamy
Tak Rodgers poprosil aby nie zatrudniac nikogo od transferów, zeby sam mogl o tym decydowac.
1010Arx 01.06.2012 13:18 #
Bellamy
Tak Rodgers poprosil aby nie zatrudniac nikogo od transferów, zeby sam mogl o tym decydowac.
vitas 01.06.2012 13:18 #
"Chciałbym tylko powiedzieć, że jestem zaszczycony i przeszczęśliwy, że mogę być waszym menedżerem. Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub. Moja rodzina się tu przeprowadzi i jesteśmy podekscytowani tym faktem, iż przeniesiemy się do Liverpoolu i poznamy klub i mieszkańców. Zrobię wszystko, by wypełnić swoje zadanie, będę bezlitosny, chcę przywrócić Liverpool na mapę jako zwycięski klub."

I nie wygląda to jak smarowanie się po jajach
Beka123 01.06.2012 13:40 #
Potrzebujesz czasu, by tutaj wprowadzić tę filozofię?

"Tak. Nie ma co do tego wątpliwości. Jestem realistą. Z pewnością minie kilka lat. Będzie trzeba włożyć w to trochę środków i zajmie trochę czasu zanim zacznie to działać."


Także nie spinać się gimbusy
diablinadali 01.06.2012 13:45 #
Facet swoją wypowiedzią daje taką motywację że aż 10 pompek musiałem zrobić
Lyzwa7 01.06.2012 13:52 #
Podoba mi sie jego trzeźwe myślenie i zdrowy rozsądek. Tego nam trzeba:)
DudekLFC21 01.06.2012 14:01 #
Myślę, że to chyba będzie ten człowiek, którego potrzebujemy, ma odpowiednią mentalność i potrafi ją przelać na zawodników, ma pojęcie o taktyce, jest ambitny i rozumie czym jest Liverpool Football Club.

Powodzenie Brendan, mam nadzieję, że zostaniesz to na długie lata.
Merseyside 01.06.2012 14:09 #
"Zrobię wszystko, by wypełnić swoje zadanie, będę bezlitosny, chcę przywrócić Liverpool na mapę jako zwycięski klub."
Piękne słowa, YNWA!
stambul2005 01.06.2012 14:14 #
." Wyzwaniem i motywacją dla mnie jest, by zrobić co w mojej mocy i poświęcę życie za Liverpool, na boisku i poza nim."


Dziękuje, tyle w tym temacie ;)
Lewus 01.06.2012 14:31 #
Jestem podekscytowany jak młoda dzierlatka.
matys87 01.06.2012 14:33 #
haha @diablinadali -> padłem :)
wracając do tematu facet gada konkretnie i nie owija w bawełnę. Oby w razie nie powodzeń (tfu, tfu) dali mu więcej czasu niż kennemu
Glodzilla 01.06.2012 15:03 #
Boże, będziemy mieć w końcu jakiś STYL... Nie uwierzę dopóki nie zobaczę!!
ricochet 01.06.2012 15:27 #
"Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub." - bardzo podoba mi się ten człowiek. Wcale nie mydli nam oczu, a i tak potrafi uspokoić kibiców i natchnąć ich wiarą po ostatnich niepowodzeniach.
thereds8 01.06.2012 16:05 #
morda mi się cieszy, że to Brendan jest na Anfield. Już nie mogę się doczekać jak zacznie się liga! Witamy w rodzinie PANIE RODGERS
Jolly_Roger 01.06.2012 16:18 #
Jak na razie robi świetne wrażenie.
matti87 01.06.2012 17:20 #
Powiem tyle! Facet tym wywiadem wlał we mnie tyle nadziei że brak słów! Jak go czytam to nie mogę się doczekać pierwszego meczu pod jego wodzą!
VL9 01.06.2012 17:22 #
Szacunek za nie wymienienie Manchesteru w gronie największych drużyn Europy :) Już go lubię !!!
Cotto 01.06.2012 17:37 #
"Jedyne co mogę obiecać to, to że poświęcę życie za ten klub. Moja rodzina się tu przeprowadzi i jesteśmy podekscytowani tym faktem, iż przeniesiemy się do Liverpoolu i poznamy klub i mieszkańców. Zrobię wszystko, by wypełnić swoje zadanie, będę bezlitosny(...)"

Oświadczam, że pojawiły mi się szklanki w oczach jak to przeczytałem.

Pamiętaj tylko Brendan, że przed Tobą wielkie itrudne zadanie do zrealizowania. Powodzenia !
MastersFromAnfield 01.06.2012 19:47 #
Co mogę powiedzieć ?
Oby Brendan, oby ; P

Wierzę głęboko, że, przywrócisz dawną chwałę mojemu, ba naszemu kochanemu klubowi ; D
AgrafkoV9 01.06.2012 22:55 #
przyznam, że czytając co chwilę myślałam "uwielbiam go!" ;D mam nadzieję, że jego plany wejdą poprawnie w życie, bo zapowiada się obiecująco ^^

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo