AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1159

Czerwone akcenty na Euro


Zaledwie kilka dni pozostało do rozpoczęcia się najważniejszego wydarzenia piłkarskiego w Europie. Na boiskach Polski i Ukrainy nie zabraknie rzecz jasna zawodników Liverpoolu. Czy któryś z nich ma szansę na odniesienie podobnego sukcesu, jak miało to miejsce w przypadku Torresa i spółki w 2008 roku?

Na poprzednie Mistrzostwa Europy pojechało pięciu zawodników the Reds, jednak należy pamiętać, że kwalifikacji nie uzyskała reprezentacja Anglii, w której znalazłby się m.in. Steven Gerrard. Czwórka Czerwonych w barwach Hiszpanii - Pepe Reina, Alvaro Arbeloa, Xabi Alonso oraz Fernando Torres, mogła się cieszyć z końcowego triumfu, a bohaterem finałowego spotkania z Niemcami okazał się Torres, który zdobył jedyną bramkę w tym meczu.

Na Anfield z tej grupy pozostał tylko Pepe Reina, który w międzyczasie wraz z Fernando Torresem świętował zdobycie Mistrzostwa Świata w RPA. Jednak pomimo odejścia trójki Hiszpanów, Liverpool może pochwalić się liczbą ośmiu reprezentantów na Euro, w tym aż piątką w reprezentacji Trzech Lwów, której menedżerem od niedawna jest zresztą były szkoleniowiec the Reds, Roy Hodgson.

Co prawda ilość naszych reprezentantów zwiększyła się, ale czy będą oni w stanie odegrać kluczowe rolę w osiągnięciu sukcesu na zbliżającym się turnieju?

Zacznijmy od trójki, która będzie miała okazję wystąpić na Euro, choć nie w barwach Anglików - Pepe Reina, Daniel Agger i Dirk Kuyt.

Pepe Reina podobnie jak na poprzednich mistrzostwach, jest skazany na rolę zaledwie rezerwowego z powodu obecności w kadrze Ikera Casilliasa. Wszystko wskazuje na to, że bramkarz the Reds nie rozegra ani jednego spotkania na Euro, jeśli oczywiście jakiegoś urazu nie dozna kapitan Hiszpanów. Pocieszeniem dla Reiny jest fakt, że może pochwalić się największą ilością występów kadrze (25), jeśli chodzi o wszystkich rezerwowych bramkarzy na nadchodzącym turnieju.

Filar defensywy Liverpoolu, Daniel Agger zaliczył bardzo udany sezon i zapewne będzie chciał to przełożyć w spotkaniach na Euro. Obrońca the Reds otrzymał opaskę kapitańską wskutek utraty miejsca w składzie przez Christiana Poulsena. Duńczyków czeka ciężkie wyzwanie, ponieważ w fazie grupowej zmierzą się z trzema bardzo silnymi zespołami – Holandią, Niemcami i Portugalią. Sukcesem dla Aggera, jak i również całego zespołu byłby bez wątpienia awans do ćwierćfinału, ale myślę, że przede wszystkim będą chcieli się dobrze zaprezentować i kto wie, czy nie urwą punktów któremuś z faworytów?

Dla Dirka Kuyta będą to drugie Mistrzostwa Europy w karierze, jednak Holendrzy wciąż mają w głowach Mistrzostwa Świata w PRA, w których zajęli drugie miejsce, przegrywając w finale z Hiszpanią. Przyszłość "Latającego Holendra" na Anfield wciąż jest nie jasna, ponieważ sezon 2011/12 nie był dla niego zbytnio udany. Miejsce Dirka w składzie Oranje od kilku lat było niepodważalne, jednak słabsza dyspozycja może wysłać go na ławkę rezerwach, gdyż potencjał ofensywny Holendrów jest sporych rozmiarów.

Pozostała piątka zawodników, którzy wystąpią na boiskach Polski i Ukrainy, to reprezentanci Anglii - Steven Gerrard, Glen Johnson, Andy Carroll, Stewart Downing i Jordan Henderson. Powołania dla pierwszej dwójki zawodników nie są szczególnym zaskoczeniem, ale obecność w składzie Hendersona można nazwać dużym zbiegiem niekorzystnych okoliczności jego rywali na pozycji środkowego pomocnika.

Jak już wspomniałem, Steven Gerrard i Glen Johnson, to absolutnie filary reprezentacji Trzech Lwów. Stevie otrzymał od Roya Hodgsona upragnioną opaskę kapitańską, przez co jego wpływ na postawę zespołu jeszcze się podwyższył. Gerrard przyznał, że jest dumny z otrzymania takiego wyróżnienia, ponieważ bardzo długo czekał na ten moment i zamierza dać z siebie wszystko na murawie, by dobrze został zapamiętany w tej roli.

Glen Johnson przez kilka dni borykał się z infekcją kostki, jednak występ prawego obrońcy na Euro nie jest już zagrożony, a we wczorajszym spotkaniu z Belgią na Wembley zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Wiele osób pomimo równego poziomu prezentowanego przez Johnsona typowało w roli prawego defensora Kyle’a Walkera z Tottenhamu bądź Micaha Richardsa, ale pierwszy wypadł z rywalizacji ze względu na kontuzję, zaś drugi nie znalazł uznania w oczach nowego selekcjonera.

Obecność w składzie Andy’ego Carrolla, Stewarta Downinga i Jordana Hendersona wywołała wiele kontrowersji wśród mediów. Kilka miesięcy temu nikt by nie podejrzewał, że Andy Carroll wystąpi na Euro 2012, ponieważ miał ogromną konkurencję na pozycji napastnika. Darren Bent, Daniel Sturridge, Jermain Defoe, Danny Welbeck, Bobby Zamora i oczywiście Wayne Rooney, to zawodnicy, których status w zespole był dużo wyższy. Nastąpiła jednak zmiana na stanowisku szkoleniowca, Bent doznał kontuzji, Sturridge stracił formę, przez co dobra dyspozycja Carrolla w końcówce sezonu pozwoliła mu pojechać na turniej w Polsce i na Ukrainie, a zawieszenie Rooneya, które obejmuje dwa pierwsze spotkania, stwarza mu ogromną szanse do wyjścia w pierwszym składzie 11 czerwca w spotkaniu z Francją w Doniecku.

Stewart Downing jest już doświadczonym reprezentantem i nikt nie miałby większych pretensji do jego powołania, gdyby nie fakt, że w ostatnim sezonie spośród 72 oddanych strzałów na bramkę rywali, nie udało mu się ani razu celnie trafić do siatki w Premier League. Pomimo słabej postawy w barwach klubowych, Stewart zawsze całkiem dobrze radzi sobie w reprezentacji i jako zmiennik może okazać się przydatny.

Ostatnim Liverpoolczykiem, który załapał się na Mistrzostwa Europy jest Jordan Henderson. Początkowo znajdował się na liście rezerwowej, ale kontuzje Barry’ego i Lamparda zmusiły Hodgsona do sięgnięcia po usługi młodego zawodnika the Reds, choć mało kto o tym myślał jakiś czas temu. Steven Gerrard po tym, jak zostało to oficjalnie ogłoszone pochwalił Jordana, twierdząc, że wciąż jest młodym piłkarzem, który dopiero za kilka lat będzie "skończonym produktem".

Odpowiedź na pytanie, czy któryś z zawodników the Reds może osiągnąć znaczący sukces na Euro poznamy już niedługo i nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki za naszych zawodników, by zdrowi i szczęśliwi powrócili do klubu przed następnym sezonem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Ralf088 03.06.2012 14:18 #
Polskę.
mrdi1 03.06.2012 14:23 #
Ja stawiam na Francuzów. Odmłodzili skład, nareszcie mają autorytet trenerski i są w dobrej, równej formie.
Coma 03.06.2012 15:20 #
hmm... ja stawiam na niemcow maja silny sklad i maja duze szanse wygrac euro (mam nadzieje, ze im sie nie uda). TomasiJuliano@ po ostatnim sezonie bysmy zaplacili za Roberta dosyc duza kase, a po drugie klopp chyba chce go sobie zatrzymac
Glodzilla 03.06.2012 16:23 #
Dopiszcie Martina Kelly'ego, ale farciarz ;)
Kowal 03.06.2012 22:01 #
Ja także stawiam, że Niemcy wygrają. Co do Polski to... Max 3miejsce w grupie

Pozostałe aktualności

Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (0)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com
Skrót meczu U-21  (0)
07.05.2024 12:03, Piotrek, liverpoolfc.com