Adam wierzy w poprawę
Charlie Adam uważa, że Liverpool będzie mógł cieszyć się „znacznie lepszą” kampanią ligową w sezonie 2012-2013, wykorzystując ofensywną filozofię gry Brendana Rodgersa.
The Reds ukończyli rozgrywki w zeszłym sezonie na ósmym miejscu, jednak Adam twierdzi, że w klubie panuje optymizm i przekonanie o możliwości osiągnięcia sukcesu w lidze.
Nowy menadżer, Brendan Rodgers już przystąpił do formowania składu przystosowanego do jego filozofii, dopilnował podpisania nowego kontraktu dla reprezentanta Anglii U-21 Jonjo Shelveya i doprowadził do transferu 21-letniego włoskiego napastnika, Fabio Boriniego.
W poniedziałek the Reds wyruszą na przedsezonowe tournée po Ameryce Północnej, a Adam mówi, że wszyscy podejdą do tego zadania z pewnością siebie.
- Tabela nigdy nie kłamie. Byliśmy po prostu nie dość dobrzy, żeby osiągnąć pozycję wyższą niż ósma. To już mamy jednak za sobą. Teraz mamy nowego menadżera, który ma nowe pomysły i wokół panuje poczucie, że teraz będziemy radzić sobie znacznie lepiej.
- To oczywiste, że w futbolu pewne rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Jeżeli jednak masz odpowiedni bilans, odpowiednią grupę zawodników i pracujesz ciężko, wszystko może się zdarzyć.
- Tylko spójrz, co menadżer osiągnął w Swansea.
- W zeszłym sezonie grali kapitalny futbol i zasłużyli na każdy aplauz.
- Brendan Rodgers zidentyfikował zawodników, którzy byli w stanie grać systemem, w który on wierzy, a oni grali z całkowitą wiarą i bez jakiegokolwiek strachu.
- Jeżeli będzie w stanie wprowadzić swoje idee tutaj, tak, jak dokonał tego w Swansea, jestem pewny, że osiągnie sukces w Liverpoolu.
Komentarze (14)
Faulował po często był ustawiany styłu i pełnił zadania defensywne do czego jak zdążyliśmy się przekonać, się nie nadaje.
Jako zmiennik jak najbardziej - mógłby zostać.
Idealny do rotacji. Nauczy się pod okiem trenera krótkich podań i będzie okey. Chociaż odbiór też musi poprawić.