Liverpool stawia mocne warunki
Andy Carroll może otrzymać pozwolenie od Liverpoolu na powrót do północno-wschodniej części kraju, jeśli Newcastle United złoży ofertę w wysokości 20 milionów funtów za napastnika, który nie cieszy się przychylnością – czytamy we wtorkowym wydaniu The Times.
Cena wywoławcza the Reds wystawi na próbę determinację Newcastle, żeby ściągnąć 23-latka. Bardzo prawdopodobne jest, że Sroki nie są w stanie, jak również nie okazują chęci, by spełnić oczekiwania.
Natomiast Liverpool uważa, że to rozsądne, aby żądać takiej ceny za piłkarza, który kosztował 35 milionów funtów zaledwie 18 miesięcy temu i cieszył się imponującą końcówką zeszłego sezonu.
Newcastle wykonało nieudaną próbę, chcąc ściągnąć go z powrotem na wypożyczenie w weekend. Liverpool dał jasno do zrozumienia, że nie bierze pod uwagę tymczasowych ofert za Carrolla na tym etapie.
Kierownictwo Newcastle nie jest już tak optymistyczne co do zagwarantowania dramatycznego powrotu do Tyneside zawodnika, który został sprzedany przez klub w kontrowersyjnych okolicznościach w styczniu 2011 rok. Choć Sroki uważają, że Carroll, który jest obecnie na wakacjach w Brazylii, jest skłonny zagrać ponownie dla zespołu, to jednak nie zasiadają do stołu z entuzjastycznie nastawionym Liverpoolem.
Newcastle było jedynie przygotowane do sprowadzenia Carrolla na roczne wypożyczenie z opcją transferu definitywnego, niemniej jednak przy tak mocno zawyżonej cenie za napastnika, to nie jest scenariusz, który preferuje Liverpool.
Mając na uwadze to, że Luuk de Jong ma odejść z FC Twente do Borussii Monchengladbach, menedżer Newcastle Alan Pardew pragnie ustalić, czy Carroll mógłby na nowo zadomowić się w okolicy bez przyciągania krzykliwych nagłówków, nie związanych z grą. Klub był przygotowany zapłacić jedynie część jego zarobków w przyszłym sezonie nim dojdzie do transakcji wartej około 12 milionów funtów.
Tony Barrett, George Caulkin
Komentarze (30)
Carroll nie pasuje do stylu BR i jeżeli on nie widzi żadnych rokowań na przyszłość to niestety musimy pożegnać naszego rosłego napastnika.
On nie potrafi biegać bez piłki, jego grę nogami dalibyśmy radę przeboleć ale wybieganie na wolne pole dla napastnika jest za pewne ważniejsze w koncepcji Rodgersa
Chyba, że szejkowie z Nottingham Forest ;)
a po 2 jakby Carrol wziął się do roboty jak to zrobił pod koniec sezonu może wyrośnie z niego taki 2 IBRA :)
On ma 23 lata zbliża mu się najlepszy wiek dla piłkarza, On nie jest juniorem, którego można nauczyć gry bez piłki,, ten facet w ogóle bez niej nie biega, nie potrafi się ustawić, wyjść na pozycje,, po co nam tainapastnik, który przez własną nieudolność nie ma sytuacji bramkowych?
Obecnie sprzedawać go za 12-15mln nie ma sensu bo wyjdziemy na idiotów (jak zwykle).
Niech ktoś weźmie go od nas razem z ciężarem płacowym na rok. Być może się tam rozkręci i potem pogonimy go za 20.
In Brendan We Trust ;d