Lucas wraca do akcji
Ku radości wszystkich związanych z klubem, brazylijski pomocnik jest gotów do długo oczekiwanego powrotu na boisko dwa miesiące przed zapowiadanym terminem. Jak zapowiedział Brendan Rodgers, Lucasa w akcji będziemy mogli obejrzeć już podczas jednego ze sparingów w Ameryce Północnej.
Trener zamierza z bliska przyjrzeć się pomocnikowi w ciągu najbliższych 10 dni, kiedy to Czerwoni zagrają kolejno z FC Toronto, Romą oraz Tottenhamem. Dla Lucasa będzie to wielki powrót po kontuzji kolana, której nabawił się w meczu z Chelsea w listopadzie minionego roku.
- Będzie w pewnym stopniu zaangażowany – zapowiedział Rodgers – Wciąż ma przed sobą trochę rehabilitacji, aby znaleźć się w miejscu, gdzie był przed kontuzją, jednak mimo to wraca znacznie wcześniej, niż było to przewidywane.
- To klasyczna, dziewięciomiesięczna kontuzja. Lucas wraca po siedmiu i zarówno on, jak i lekarze zasługują na uznanie za wykonaną pracę.
- Spisał się naprawdę bardzo, bardzo dobrze i nadal wykonuje ciężką pracę przed powrotem na boisko. Możemy dać mu trochę czasu podczas następnych gier aby podbudować go mentalnie. To była naprawdę poważna kontuzja.
- To świetny facet. Kocha piłkę nożną, kocha ten klub i ciągle notuje progres.
Na pytanie, czy Lucasa zobaczymy już w sobotnim meczu z FC Toronto, boss miał przygotowaną odpowiedź:
- Jeszcze zobaczymy. W sobotę żaden zawodnik nie zagra więcej niż 45 minut, to pewne.
W objazdowej wycieczce po Ameryce udział bierze 34. Zawodników, odbywających dziennie dwie sesje treningowe w swojej bostońskiej bazie na Harvardzie.
Jakich dokładnie cech wypatruje nowy trener wśród kadry, gdzie każdy chce zaimponować przed nowym sezonem?
- Chodzi o determinację i pragnienie znalezienia się w składzie. Przed nami jeszcze długa droga przygotowań, ale pierwsze tygodnie minęły obiecująco dla kilku graczy pokazujących apetyt i chęć nauki.
- To naprawdę zwarta grupa, a młodsi zawodnicy bardzo starają się pokazać, że nie odstają od pierwszej drużyny.
- Wyrazy uznania należą się zresztą wszystkim. Jamie Carragher, w wieku trzydziestu czterech lat świeci przykładem jak mało kto. Wciąż ma chęć przebiec jeszcze jeden kilometr na boisku treningowym, a poza nim jest jeszcze lepszym przykładem dla młodszych. Martin Skrtel, Daniel Agger, wszyscy zachowują się wspaniale.
Chociaż kondycja i sprawność fizyczna są dla Rodgersa i jego sztabu najważniejsze na obecnym etapie, menedżer stara się już teraz zajmować głowy piłkarzy przyszłą taktyką Liverpoolu.
- To wszystko nie rozpocznie się na dobre, dopóki cała grupa nie będzie razem. Z drugiej strony, dużo pracowaliśmy nad pressingiem i wypadło to naprawdę dobrze.
- Rozmawialiśmy o posiadaniu piłki i jak ważny jest to element gry. Już teraz, po kilku tygodniach można zobaczyć sporą poprawę.
- Zrozumienie gry i kontrolowanie jej przebiegu przyjdą z czasem. Teraz, najważniejsza jest strona fizyczna przygotowań, a to wygląda póki co świetnie – zapewnia Brendan Rodgers dwa dni przed pierwszym sparingiem The Reds.
Komentarze (3)
Nie mogę się doczekać tego,aby ponownie ujrzeć go na grającego na boisku.