LIV
Liverpool
Premier League
21.09.2024
16:00
BOU
Bournemouth
 
Osób online 1372

Robinson gotowy do walki


Jack Robinson chce odłożyć w niepamięć ostatni pech spowodowany kontuzją i walczyć z całych sił o miejsce w składzie Liverpoolu na lewej obronie. 18-letni zawodnik, który jest najmłodszym w historii debiutantem w drużynie The Reds miał problemy z kontuzjami przez większą część minionego sezonu.

Młody piłkarz w listopadzie przeszedł operację stopy, a kiedy zakończył okres rehabilitacji, pojawiły się kłopoty z pachwiną.

Urodzony w Warrington młodzieżowy reprezentant Anglii jest już jednak zdrowy i gotowy do rywalizacji z Jose Enrique na lewej stronie defensywy Brendana Rodgersa.

- Wspaniale być znów w zespole, po tym co spotkało mnie w zeszłym sezonie.

- W poprzednich rozgrywkach wszystko zaczęło się dla mnie okey, przebywałem już w miarę regularnie na ławce rezerwowych pierwszego zespołu, lecz przypałętała się kontuzja, która wyeliminowała mnie z gry na całe 4 miesiące.

- Musiałem przejść operację lewej stopy, gdyż taka była konieczność. Wróciłem do trenowania, wszystko było w najlepszym porządku i pojawiły się problemy z pachwiną, które przekreśliły moje dalsze plany w ostatnim etapie sezonu.

- Wszystko było to dla mnie niezwykle trudne, przez co miałem minimalne szanse pokazania się w tej kampanii. Teraz jestem gotowy do wyzwania przy nowym menadżerze i to niesamowite, że mogę być częścią tego wszystkiego.

- Jako dorastający chłopak zawsze o tym marzyłem, jestem teraz w środku tego wszystkiego i zamierzam kontynuować spełnianie marzeń.

Robinson w trakcie swojego pobytu w Liverpoolu miał już okazję pracować z 4 trenerami.

Rafael Benitez dał mu szansę debiutu pod koniec sezonu 2009/2010, kiedy wchodził na boisko w meczu z Hull City. Miał wtedy 16 lat i 250 dni, co uczyniło go najmłodszym debiutantem w historii Liverpoolu.

Nie miał okazji grać pod batutą Roya Hodgsona, jednakże Kenny Dalglish zaufał młodzianowi w wyjazdowym meczu z Arsenalem w kwietniu 2011 roku i Jack świetnie przeszkodził w grze Theo Walcottowi.

Teraz Robinson wiąże spore nadzieje z występami pod wodzą Brendana Rodgersa.

Młody Anglik grał przez 45 minut w ostatnim meczu z Toronto i teraz oczekuje występu w spotkaniu z AS Romą.

- Menadżer udzielił nam szczegółowego wyjaśnienia, czego od nas oczekuje. Powiedział, że jeśli jesteś dość dobry, ciężko pracujesz i masz właściwe podejście, to otrzymasz swoją szansę.

- Lubię metody treningu, jakie narzuca Nam Brendan i sprawia mi to dużą przyjemność. Ma nasze pełne wsparcie i nie możemy się doczekać startu sezonu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

jaszyn 24.07.2012 11:25 #
mhmm...
LIVERO 24.07.2012 11:47 #
Trochę szkoda Robinsona, bo pomimo tego, że ma szansę wygryźć Enrique ze składu, jego wiek, tudzież wytrzymałość nie pozwoli mu grać regularnie. Zwłaszcza, że jak wiemy, u Brendana na boku obrony motorek w tyłku trzeba mieć.
żółtoczerwony 24.07.2012 14:05 #
Mój ulubiony zawodnik ze szkółki, może być naszym lewym obrońcą na wiele wiele lat. Oczywiście liczę też na takich graczy jak Suso czy Sterling :) Za kilka lat możemy mieć super skład bez przeprowadzania drogich transferów.

Pozostałe aktualności

Salah Zawodnikiem Miesiąca w sierpniu  (0)
19.09.2024 23:28, Olastank, liverpoolfc.com
Wywiad z kibicem Bournemouth  (0)
19.09.2024 20:37, Fsobczynski, thisisanfield.com
Carra wybiera swoją XI wszech czasów Liverpoolu  (9)
19.09.2024 18:49, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Zdjęcia z treningu przed meczem z Bournemouth  (0)
19.09.2024 17:35, Mdk66, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Milanem - wideo  (0)
19.09.2024 17:25, Zalewsky, liverpoolfc.com
Barnes: Szoboszlai przypomina mi Gerrarda  (7)
19.09.2024 14:45, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Gravenberch piłkarzem meczu z Milanem  (0)
19.09.2024 00:56, Zalewsky, własne