Do przerwy bez bramek
Podopieczni Brendana Rodgersa bezbramkowo remisują do przerwy w towarzyskim spotkaniu z zespołem Kogutów na M&T Bank Stadium w Baltimore. Obie drużyny nie stworzyły sobie zbyt wiele okazji do zdobycia bramki, a dla the Reds najlepszą zmarnował Adam Morgan, który w 28. minucie wyszedł na pozycję sam na sam z Bradem Friedelem.
Tuż przed przerwą Tottenham był jeszcze bliski wyjścia na prowadzenie po tym, jak Aaron Lennon z najbliższej odległości trafił piłką w słupek.
Komentarze (33)
Brakuje mi polotu w naszej grze i produktywności podań naszych pomocników.
A mecz skomentuję krótkim "ziew".
rafiko - przepraszam ekspercie :)
Specjalnie dla Ciebie poproszę youtubera, który wstawia filmiki z poszczególnymi naszymi piłkarzami, żeby wyciął grę Spearinga w meczu z Toronto i tym dzisiejszym - gość myśli na boisku, ma wiele bardzo udanych zagrań (pamiętam, że jak oglądałem mecz z Toronto, to sprawdzałem czy to na pewno on, bo nie mogłem uwierzyć po kilku jego podaniach) - niestety nie ma meczu, w którym nie popełniłby jakiejś gafy i to przyćmiewa jego naprawdę dobrą grę.
Warto też zauważyć, że te gafy popełnia w momentach kiedy próbuje zagrać piłkę z głową - nie wywala jej na pałę, wtedy kiedy powinien i ktoś ją przecina, po czym mamy problemy.