Gray nie zagra do końca roku
Rochdale oficjalnie potwierdziło dziś, że Reece Gray powróci do gry dopiero w następnym roku po tym, jak w niedzielnym spotkaniu przeciwko Liverpoolowi nabawił się poważnej kontuzji. 19-letni napastnik doznał zwichnięcia kostki, złamania kości piszczelowej oraz naciągnął poboczne więzadła w kolanie.
Z powodu tego nieszczęśliwego zdarzenia sparing musiał zostać przerwany.
Zawodnicy Liverpoolu, Charlie Adam i Jose Enrique znaleźli się gronie tych, którzy przekazali swoje wsparcie Grayowi poprzez Twittera.
- Chciałbym wszystkich uspokoić, że wokół mnie nie było Charliego Adama bądź jakiegokolwiek innego gracza, który spowodował moją kontuzję. To był po prostu nieszczęśliwy wypadek - napisał Gray na swoim Twitterze.
Jeszcze w tym tygodniu zawodnik ma przejść operację.
Komentarze (9)
WIN! :D
A mówiąc poważnie, to gość miał naprawdę pecha, że w meczu zamkniętym dla publiczności doznał takiej kontuzji. Szybkiego powrotu do zdrowia!
To na pewno był Adam.