Potrzeba więcej nowych twarzy
Usilnie wierzę, że Brendan Rodgers postara się jeszcze zakontraktować kilku zawodników przed końcem okienka transferowego. Póki co sprowadził dwóch dobrze znanych sobie zawodników, których inni menedżerowie, mając do dyspozycji 25 milionów funtów, prawdopodobnie by nie kupili.
Jednak większość ludzi nie zna ich tak dobrze jak Rodgers, zdaniem którego Allen i Borini idealnie wpasują się do tworzonej przez niego drużyny.
To właśnie robi Rodgers, buduje drużynę.
Dobrze wiedzą, czego się od nich oczekuje, a w szczególności ciężkiej pracy i utrzymania się przy piłce.
Rodgers wie, że może ich wiele nauczyć, a wręcz musi, gdyż to, co prezentowali w swoich poprzednich klubach nie wystarczy do zapewnienia Liverpoolowi czołowej czwórki.
Zastanawiam się też, co zrobi z Luisem Suarezem. Chodzi mi o to, że w Swansea miał do dyspozycji grających szeroko w ataku Scotta Sinclaira i Nathana Dyera. Liverpool będzie musiał znaleźć odpowiednie rozwiązanie.
Downing to typowy skrzydłowy, nie jestem też pewien, czy Borini poradziłby sobie na boku.
Jednak jeśli Barcelona zezwoli na transfer Cristiana Tello i Liverpool zdoła przekonać go do gry na Anfield, można będzie radować się, że klub potrafi jeszcze przyciągać dobrych graczy.
Jan Molby
Komentarze (2)
Sorry, ale Molby to nie Szpakowski, żeby rzucać nieprzemyślane opinie. Tello to zdolny chłopak i jak udałoby się go wyrwać z Barcy byłoby fajnie. Temat jednak zdaje się upadł i trudno. W każdym razie jesteśmy za wielcy na Tello? Cole/Carroll/Downing w dalszym ciągu stanowią połowę naszej ofensywy, więc zejdź na ziemię.