Inauguracyjny falstart Liverpoolu
Liverpool przegrał pierwszy mecz nowego sezonu. Zespół West Bromwich Albion okazał się zbyt silnym rywalem i pewnie zwyciężył 3:0. Do przerwy gospodarze prowadzili 1:0 po pięknym strzale Gery. W drugiej odsłonie drużyna prowadzona przez Steve'a Clarke'a dwa razy znalazła drogę do bramki rywali inkasując tym samym trzy punkty.
W 59. minucie sędzia podyktował rzut karny, jednak faul, który rzekomo popełnił Agger wzbudza kontrowersje.Duńczyk otrzymał czerwoną kartkę. Gospodarze nie zamienili jednak jedenastki na bramkę.
5 minut później arbiter ponownie wskazał na wapno. Martin Skrtel popełnił błąd, a Odemiwingie pewnie zamienił okazję na gola.
Wynik spotkania strzałem głową ustalił Lukaku w 77. minucie.
Komentarze (179)
YNWA Dziękuję , DOWIDZENIA
Myślę, że wielu z Was ma już przygotowanych kilka epitów na temat Brendana jak całego dzisiejszego meczu.
Oczywiście, wielu z Was będzie miała tu racje, ale nadal uważam, że nie należy kompletnie skreślać Liverpoolu w walce o TOP4.
Mamy początek sezonu i drużyna jest dość mocno przebudowywana, nie zawsze udaje się by zespoł odrazu "zaskoczył".
Gratulacje dla Steva ;)
Czerwona ? Karny ? Da fak ?
Przegraliśmy zasłużenie, może rozmiary porażki nie są słuszne, ale przegraliśmy na własne życzenie. Powiedzcie jak można dwa razy w jednym meczu zostawić kolesia tuż za polem karnym bez krycia. Jestem załamany. Mam nadzieję, że na konferncji nie będą zwalać winy wyłącznie na sędziego (choć część z pewnością leży po jego stronie).
Na plus moim zdaniem Allen z pierwszej połowy i o ironio Reina, nie miał szans przy bramkach i kilkakrotnie świetnie bronił, dobra gra na przedpolu, zupełne przeciwieństwo Reiny z końcówki poprzedniego sezonu.
A tak serio to nie takie proby przertwala moja wiara. YNWA! Za tydzien Man City!
reszta jest milczeniem.
Bóg grzmi tylko drewno prądu nie przewodzi
Jak obstawiacie, Dowd czy Webb zdobeda nagrode dla najbardziej posranego sedziego PL ?
YNWA!
0:16 :D
Gdy by byl ciomajda Enrique, skonczylo by sie wyzej. Karne sluszne, czerwien sluszna.
Do Roboty Rogers a nie do pierdolenia o liverpool srej, tika sraka i tak dalej..
Gdzie odrodzony Liverpool? Gdzie wiara i nadzieja? Gdzie powrót do najlepszych czasów? Rafa come back! I nie będzie lepszego trenera!
Muszę dodać go do znajomych na Fejsie.
Jeszcze będzie lepiej !
Był taki jeden na forum co typował 5:1
Czerwona kartka ustawiła mecz ! Mieliśmy pecha ( znowu ), ale cóż ... Damy radę za tydzień !
Przegralismy, ale trzeba przełknac gorycz porazki, musimy zyc nastepnym meczem i wierzyc w naszych! Wracajac jeszcze do meczu, patrzac na niego mozna stwierdzic, ze nasza maszyna powoli sie rozkreca, nie ma juz gry "bij a lec" Tylko wszystko ładnie rozgrywane jest od naszej 16-stki, miejmy nadzieje ze z meczu na mecz bedzie lepiej!! YNWA!!
faktycznie, dobrze, że nie wygraliśmy tego głosowania,bo wstyd.
Poczekajcie kilka kolejek, a znów dostaniecie wier*ol na Goodison i Anfield po 3-0 albo i wyżej :)
Pozdrawiam ! ;D
Ot taka tiki taka
Jak to nie bedziemy mieli punktu.. Z Sunderlandem mozemy walczyc o remis
najpierw Long zostawiony praktycznie sam na sam z Reiną, a później tiki-sraka Skrtela we własnym polu karnym
pozytywy:
Reina - w końcu zagrał na poziomie jaki powinien prezentować zawsze, gdyby nie on to by z 0-5 było
Allen - już w pierwszym meczu pokazał, że to dobry transfer, mądre i celne podania
ale wracamy do sedna, czy do minusów. brakuje nam w sumie 4 obrońców, no może 3, bo Agger w parze z wymiataczem by wystarczył, ze Skrtelem nie. albo jakoś lepiej zabezpieczać tyły, bo jak frajerzy dajemy przeciwnikom okazje na bramki, ten śmieszny Long stał na fuksie, na pressingu i nam mecz załatwił, w ataku na hurra
oprócz tego boki obrony słabe, Kelly dzisiaj na bardzo niskim poziomie, Johnson lepszy jest w ofensywie niż w defensywie, a co wyczynił przy 3 bramce, kiedy osunął się od Lukaku i poszedł pilnować słupka to śmiech na sali
do Rodgersa pretensji nie mam, my mamy średnich piłkarzy po prostu
Suarez działa mi na nerwy, ma umiejętności wielkie, ale sytuacje które marnuje to Grzegorz Piechna z zamkniętymi oczami by wykańczał ...
Wlacz slownik "polaku"
Idź się lecz.
Brendan zrób coś YNWA
100% racji
Juz wiem jakie pierwsze zlecenie bedzie mial Oussama
A następnie, wszystko obróc o 180 stopni...
czasem tak poprostu jest,
glowy w gore, wszyscy fani
nie ma co być załamanym,
dziwny był poprostu mecz
przecież kontrolowaliśmy mecz...
...aż do gola szczesliwego
Gery zapewniam ze nie strzeli juz takiego
pozniej już się posypało
nie mogliśmy wyjść z tego cało
czerwien, karny, no i drugi
nikt w składzie nie ma "nadludzi"
3 gol, bo wyszlismy do przodu oczekując happy endu
przeciez 35 minut gralismy w dziesieciu
wierze dalej w ten zespół i jest taki tekst staropolski
"pierwsze koty za płoty" i "złe miłego początki":D
tak na marginesie nie wiem czy to tylko spostrzeżenie moje
ale livee w tym sezonie ma zajebiste stroje....
tak wiec rozliczajmy zespół na półmetku lub mecie
ja wierze szczerze ze bedzie lepiej:)
PEACE
To Dowd zmarnował kilka świetnych sytuacji w Iszej połowie? To Dowd nie trafił z 6ciu metrów do pustej bramki?
Nie grał źle, został ukarany przez PSEUDO SĘDZIEGO...
Gol nr 1: piłki nie wybija się na 20-25 metr przed bramkę, wywala się ją w bok żeby nie dopuścić do strzałów jaki widzieliśmy w 43. minucie. Jeśli już musimy wybijać piłkę w ten sektor boiska to ma tam być nasz zawodnik; Gera miał czas na przyjęcie, strzepnięcie papierosa i pierdolnięcie w samo okienko. Krótko mówiąc gol po naszym błędzie.
Żółta kartka dla Lucasa: dwóch dorosłych facetów biegnie do piłki i obaj walczą rękoma, wygrywa lepszy, przeciwnik z płaczem do sędziego i z sytuacji, w której mało który sędzie odgwizdałby faul, mamy żółtą kartkę dla Lucasa. W tym momencie pomyślałem, że sędzia jeszcze coś odwali w tym meczu.
Długo nie musieliśmy czekać. Jak przypuszczałem sędzia popełnia poważny błąd. Po pierwsze Agger delikatnie odpycha dobrze zbudowanego faceta, który przebiega jeszcze 2-3 metry i upada w polu karnym jak 5-letnia dziewczynka. Tu mam takie pytania: Czy to był faul? Skoro zrobił jeszcze 2-3 kroki to mógł równie dobrze oddać strzał. Jeśli był faul (tryb przypuszczający, bo jako fan LFC nie jestem obiektywny) to czy na czerwoną kartkę? Rozumiem, że wbiegał w pole karne, miał przed sobą tylko Reinę ale czy karny nie byłby wystarczającą nauczką? Czy faul był w polu karnym? Nie! kontakt był pół metra przed linią pola karnego, co doskonale powinien widzieć sędzia liniowy. Wg mnie duży błąd sędziego ale znowu akcja po naszych błędach. 2 albo 3 podania wystarczyły żeby zawodnik wbiegał w nasze pole karne mając przed sobą tylko Reinę.
Na szczęście Pepe zrobił co do niego należało.
Gol nr 2: czy w sytuacji, gdy zawodnik chce kopnąć piłkę, a przeciwnik wstawia stopę przed piłkę, powinno się gwizdać karnego? Dla mnie jest to kwestia sporna. O ile taki faul na środku boiska mogę zrozumieć to w polu karnym już nie. Skrtel nawet go nie widział (brak komunikacji), chciał podać piłkę do Kelly'ego, prawdopodobnie nie był w stanie zatrzymać nogi. Angielscy "eksperci" uznali, że to był faul; być może mają rację ale czy powinien być za to rzut karny? Uważam, że nie.
Gol nr 3: podobna sytuacja jak przy pierwszym golu; bezpańska piłka dolatuje do zawodnika gospodarzy, ten zagrywa do lepiej ustawionego kolegi, który z kolei zagrywa do Lukaku. Czemu po raz kolejny popełniamy ten sam błąd? O ile przy wybijaniu piłki czasem ciężko zagrać tam gdzie się chce, to na 20. metrze powinien być nasz zawodnik. Znowu gol po naszym błędzie.
Reasumując: West Brom grał słabo ale my graliśmy jeszcze gorzej. Sędzia nam nie pomagał ale czy to jego wina, że daliśmy sobie wbić bramki nr 1 i nr 3? Nie. Można spekulować jak gralibyśmy w 11 ale nie ma to sensu. Należy wyciągnąć wnioski i w czwartek zagrać dobre spotkanie w Lidze Europejskiej.
Przez całe wakacje wyczekiwaliśmy dzisiejszej inauguracji sezonu. Każdy prawdziwy fan Czerwonych od samego rana zerknął przynajmniej kilka razy na zegarek i bił się z myślami, czemu ten czas tak wolno upływa. Gdy wybiła w końcu 16:00, wszyscy kibice mimo, że w różnych miejscach, żywili się jedną wiarą. Niestety nie jest to wymarzony start. Wynik pierwszego meczu przerósł nawet najczarniejsze prognozy. Poza stratą 3 pkt, straciliśmy najważniejsze ogniwo naszej obrony. Jedyne co osiągnęliśmy w tym meczu to spora liczba kartek. Nie składałbym wszystkiego na sędziego, bo prawda jest taka, że mogliśmy prowadzić spokojnie po pierwszej połowie 2:0 czy 2:1 i wtedy gra ułożyłaby się zupełnie inaczej. Od zejścia naszego stopera cała taktyka Rogersa zawiodła. Wprowadzenie jeszcze nie w pełni zdrowego Cola okazało się stratą jednej zmiany.
Nie chce jednak narzekać, widzieć wszystkiego w czarnych barwach. To dopiero pierwszy mecz sezonu i chociaż patrząc w tej chwili na tabelę serce ściska z bólu, to wiara w Czerwonych jest silniejsza. Mówią, że wiara potrafi czynić cuda. Czekam zatem na cud w następnej kolejce. Anfield twierdzą i City bez punktów.
pozdrawiam!
Dalglish Wróć!
Tak świetnie, bo za niego było lepiej :/ Tu masz dopiero 1 mecz i już się srasz Kenny wróć, zastanów się co ty mówisz.
Dajcie na luz i poczekajcie do końca sezonu.
I nie mówta że 2 karny był podytkowany słusznie... Bo to było śmieszne potknięcie o noge Martina...
a tak pozatym to nic sie nie stało, top 4 mozna też osiagnąć w sezonie 2013/14 :D
Powinien być tu jakiś limit wiekowy :(
Bardziej jestem zażenowany po dziesiejszym dniu komentarzami "kibiców" Liverpool'u niż wynikiem spotkania.
@akhrem3 pewnie są na zlocie
Ludzie ogarnijcie się to pierwszy mecz co Brendan ma do tego że Skrtel robi takie błędy , Suarez strzela z 5 metrów na parking za stadionem? Będzie dobrze spokojnie ochłońcie trochę a karne były zasłużone.
http://lfc.pl/47300/rodgers-po-porazce-z-wba
Controlling był? BYŁ! Pech był? BYŁ!
Kocham to, dobrze że liga wróciła, bez Liverpoolu nuda...
To bedziemy mieć kopie jakieś Barcelony, osły patentowane. Liverpool jest zbyt wielkim klubem by się na kimś takim jak Barcelona wzorować i im szybciej BR i wy nim zauroczeni to zrozumiecie tym lepiej.
Fabio na środek Luis na skrzydło.Oussama za Downinga i powrót Jose na lewą obronę i nasza gra powinna zaskoczyć.
Przypomnijmy:
- mecz z Arsenalem chyba 2 marca przegrywamy mając 2 słupki i niewykorzystanego karnego i zamiast walczyć o rajcujące wielu 4 miejsce mamy 7 pkt straty
- jesteśmy w półfinale FA Cup a następnie w finale
- co w tym momencie jest ważniejsze puchar czy miejsce w lidze? odpowiedzcie sobie sami.
- i te amerykańskie cymbały zwalniają Dalglisha
Liverpool powinien grać tak jak Liverpool a nie naśladować kogoś innega a już zwłaszcza coś takiego jak Barcelona.
Oczywiście mam nadzieję, że pierwsze sliwki robaczywki :)
JohnsonSkrtelAgger Enrique
Allen Lucas
Gerrard
Suarez Borini Assaidi
Assaidi na lewej bo z tego co widziałem lubi schodzić do środka ze strzałem :)