Agger zapowiada apelację
Daniel Agger rozważa złożenie apelacji od decyzji arbitra Phila Dowda, który pokazał mu czerwoną kartkę w inauguracyjnym meczu nowego sezonu Premier League przeciwko West Bromowich Albion. Stało się to po tym, jak w polu karnym sfaulowany został Shane Long.
Duńczyk jest zdania, iż nie doszło nawet do kontaktu z piłkarzem klubu z The Hawthorns.
W rezultacie, Agger nie wystąpi w spotkaniu 2. kolejki z Manchesterem City, jednak jak sam twierdzi, nagrania telewizyjne dowodzą błędnej decyzji Dowda.
Pytany, czy będzie się od niej odwoływał, odparł:
- Oczywiście. Widziałem to w telewizji i nie doszło do kontaktu.
- Sędziowie są tylko ludźmi. Oni także popełniają błędy.
-Miałem pecha, że padłem ofiarą jednego z nich. To frustrujące, ale taki jest futbol.
Pomimo odniesienia najwyższej od 75 lat porażki w pierwszym dniu sezonu, Agger jest przekonany, że nie ma powodów do paniki, ponieważ Liverpool szybko wróci na właściwą ścieżkę.
- Wiem, że szybko się podniesiemy - powiedział - Moim zdaniem kontrolowaliśmy grę przed czerwoną kartką. Byliśmy na fali, utrzymywaliśmy się przy piłce i kreowaliśmy sytuacje. Czerwona kartka zmieniła mecz.
- Każdy jest sfrustrowany, ponieważ rezultat nie był dobry. To nie ma sensu, ale taki jest futbol i czasem tego typu rzeczy się zdarzają.
- Musimy iść naprzód. Momentami pokazywaliśmy, jak chcemy grać. To samo powiedział menedżer. Kontrolowaliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje, ale niektóre decyzje okazały się pechowe.
- Liverpool zawsze jest w centrum uwagi. Nie ma powodów do paniki, po prostu Premier League staje się coraz lepsza. Każdy mecz jest naprawdę ciężki - zakończył Agger.
Komentarze (11)
nie w kilku, tylko w jednym - Agger jest zawieszony tylko na mecz z City, ponieważ jego faul nie był brutalny
ale jak złoży apelacje do dorzucą mu jeszcze z jeden meczyk
Wtedy wladze UEFA powiedzialy, ze decyzja Webba byla prawidlowa, pozniewaz byly podstawy (?!) do podyktowania jedenastki i sedzia podjął słuszna decyzje... To samo zrobia w tym wypadku... niestety;/
Szkoda mmi tylko Aggera, ostatnio zrobil tyle dobrego, pokazal co mysli o City i Barcelonie, a tu na pierwszym meczu takie cos;/
wiem o co chodzi... a Twoim zdaniem o co moglo by innego chodzic niz odwolanie kartki?
Chcialem tylko pokazac ze organizacje bronia swoich arbitrów i nie przyjmuja apelacji w takich sprawach, nie odwołają też kartki, poniewaz cale wydarzenie mialo miejsce w polu karnym. Gdyby odwolali kartke bylo by to rownoznaczne z tym ze karny sie nie nalezal. Jesli ich zdaniem tam byl faul i karny to czerwona kartka automatycznie sie nalezala. odwolanie kartki = karny niesluszny, zbyt duzo tego. Prosciej jest zalatwic sprawe uznajac ze wszystko bylo sluszne;/