Remis na Anfield
Liverpool po pasjonującym spotkaniu zremisował z Manchesterem City 2:2. Goście dwukrotnie doprowadzili w drugiej połowie do wyrównania za sprawą Toure oraz Teveza. Liverpool na prowadzenie wyprowadzili kolejno Skrtel i Suarez.
Liverpool po pasjonującym spotkaniu zremisował z Manchesterem City 2:2. Goście dwukrotnie doprowadzili w drugiej połowie do wyrównania za sprawą Toure oraz Teveza. Liverpool na prowadzenie wyprowadzili kolejno Skrtel i Suarez.
Komentarze (136)
Ależ jestem smutny.
ale to my graliśmy sexy football
będziemy dziękować Rogersowi
Ale to piękny zwiastun tego jak doping The Kop potrafi poniesc naszych do zwycięstwa. W następnych meczach jeszcze więcej wsparcia od kibiców i budujemy nowoczesny gameplay LFC.
Mam wrażenie, że Pepe w tym sezonie nie zgarnie złotych rękawic...
No cóż mowi sie trudno.
Musimy walczyc dalej.
Za tydzien musimy zmiesc Arsenal!!!!!
YNWA Martin!!!!
Ale ja tam widzę pozytywy - piękna gra Allena, dobry Sterling (za dużo dryblingów i bardzo słabo jeszcze w odbiorze). Zaczynamy grać ładnie piłką i to widać, dlatego też trzeba Arsenalowi w następnej kolejce pokazać jak się na prawdę powinno wygrywać!
Muszę jasno stwierdzić, remis dla City dzisiaj jest jak zwycięstwo, gdyż w najmniejszym stopniu nie zasługiwaliśmy na niego. Graliście fantastycznie przez całe spotkanie, dodatkowo fantastyczna atmosfera na Anfield (uwielbiam słuchać YNWA, dla mnie to obok Bluemoon najlepszy hymn piłkarski) i ta niesamowita waleczność Waszych piłkarzy. Imponująco grał młody Sterling (przepraszam, jeżeli pomyliłem się w pisowni), równie imponująco Suarez, Gerrard z powrotem był liderem pełną gębą. Słabiej wypadła obrona, ale moim zdaniem, po powrocie z zawieszenia Aggera i po powrocie do formy Jose Enrique komunikacja będzie dużo lepsza.
Także Panowie i Panie, głowy do góry, bo z taką grą nie wyobrażam sobie Liverpoolu poza pierwszą czwórką i mówię to z ręką na sercu. Do następnego razu!
Błędy zdarzają się każdemu, nawet najlepszym.
Martin to mega kozak i jeszcze nie raz będzie naszym najmocniejszym ogniwem.
A jeden błąd to nie powód do wyzywania od pierdolonych cieciów.
PS. Sprzedać Carrolla (chociażby za 12 mln), kupić środkowego obrońcę - zadanie na ostatni tydzień okienka.
Po co ci ŚO
Mamy Agger Skrtela Coatesa kogo więcej ci potzreba?
a nie sory, reprezentacja Polski, tam też każda wrzuta w pole karne to modlitwa o brak gola ...
pozytywy jakieś są, ale za Daglisha też mieliśmy mecze, gdzie graliśmy pięknie, ale bramki nie wpadały. duuuużo pracy przed Brendanem i potrzebny jakiś silny, dobrze zastawiający się napastnik
co do meczu to tylko pierwsza połowe widziałem i szkoda, że sie nie udało zdobyć 3 punktów bo gra wygladała pozytywnie, oby tak było w innych meczach to bede zadowolony. Jednak trzeba troche czasu na wprowadzenie zmian i ogranie wszytstkich zawodników
Ngoo na ławke zamiast Carrolla i możemy grać :)
Wierzę w Brendana. Ten trener jest wyśmienity. Wiec czego oczekuje i jestem pełen optymizmu tego sezonu jak i następnego. Brendan Rodgers przywróci chwałę na Anfield Road. Zobaczycie!
YOU'LL NEVER WALK ALONE !
Czekamy teraz na naszych nowych skrzydłowych.....wraz z nimi punkty przyjdą !!
Dlatego też cieszą mnie osobiście te wzmocnienia.
http://www.youtube.com/watch?v=qy03EDdDsBw
City wygrało po dwóch asytach graczy z liverpoolu więc tak czy inaczej są ciency ... nie podobała mi się ich gra .
Co myślicie Skrtel był bohaterem czy jednak nie ? :D
Szkoda 3 punktów bo były tak blisko . . .
ręce opadają. Pokuszę się o stwierdzenie że potrzeba nam nowego bramkarza. Reina w każdym sezonie puszcza kilka żenujących bramek co na tym poziomie nie powinno się dziać.
PS. Wynik jak dla mnie bardzo dobry, choć jest niedosyt.
Caly zespol, powiem och i łał
Młody Rahem miałby piekna asyste
Gdyby Fabio wykorzystal podanie zajebiste
Gra sie coraz bardziej klei, czy wszyscy widzieli
Bo jak chca to moga, byle ze slabszymi chcieli
Steven zagral dobrze, Jonjo tez zaskakujaco
A czy Allen nie przypomina wam troche Alonso?! :-)
Szkoda mi Martina, super gra a jedna chwila
Sprawila ze na twarzy po meczu posmutniala mu mina
Dwa indywidualne bledy i jedna rzecz do tego...
Pamietacie jak Glena ucieli na karnego?!
Mielismy po prostu pecha wiec glowa do gory...
...i wiara ze Brendan powoli rozgania ciemne chmury :-)
Mecz bardzo dobry za brakło szczęścia i ten głupi błąd Skrtela ; ] nic do dopiero poczatek sezonu ;)
Za tydzien z taka grą to Wenger osiwieje :D ;) i Kanonierzy zobacza, kto na prawde w lidze sie wzmocnił;) Licze ze Sahin zagra z Kanonierami i pokaże im :))
Tylko Zwycięstwo Liverpool !!