LIV
Liverpool
Champions League
27.11.2024
21:00
RMA
Real Madryt
 
Osób online 1820

Sterling potwierdza słuszność drogi


Imponujący ligowy debiut Raheema Sterlinga w wyjściowym składzie był w dużej części świadectwem przyszłościowego myślenia byłego menedżera Liverpoolu, Rafy Beniteza.

Gdy Hiszpan w lutym 2010 roku zaprosił 15-letniego Sterlinga na wycieczkę po obiekcie treningowym Liverpoolu, wiedział, że niełatwo będzie mu przekonać młodego piłkarza Queens Park Rangers do przenosin na Anfield. Liverpool uwikłany w polityczne intrygi musiał stoczyć walkę z o jego podpis z Manchesterem United, Manchesterem City i Arsenalem.

Kilka lat wcześniej Benitez doznał porażki gdy Kanonierzy wygrali wyścig o podpis Aarona Ramseya. Tym razem nie było miejsca na błędy. Sterling i jego matka zostali zaproszeni do Melwood, kapitan klubu, Steven Gerrard opowiadał, dlaczego to właśnie Anfield jest odpowiednim miejscem dla młodego Raheema, a Benitez przekonywał jak wspaniała przyszłość go tu czeka. Sterling został zapewniony, że nie jest kupowany jako młody talent, który ma szansę rozkwitnąć, lecz jako gracz, który w krótkim czasie stanie się podstawowym zawodnikiem pierwszego zespołu.

Po niedzielnym spotkaniu, w którym Sterling zaliczył fantastyczny ligowy debiut w meczu przeciwko mistrzowi kraju, nikt nie będzie się dziwił, że na twarzy Beniteza zagościł krzywy uśmiech. Fani Liverpoolu różnie oceniają dziedzictwo Hiszpana, ale wczoraj mogliśmy podziwiać efekty jego ostatniego wielkiego projektu w Liverpoolu - odnowy akademii.

- Niesamowicie rozwinął się w bardzo krótkim czasie - powiedział o Sterlingu Brendan Rodgers, po zremisowanym 2:2 spotkaniu z Manchesterem City.

- Chłonie pomysły i przyswaja nowe instrukcje. Pod względem taktycznym poprawia się każdego dnia. Jestem przekonany, że w ciągu kilku lat rozwinie się w bardzo dobrego zawodnika.

- Jedną z rzeczy, w których się specjalizuję jest rozwój młodych graczy. Sterling jest w ścisłej czołówce. Podobnie jak w przypadku Scotta Sinclaira widzę jak bardzo się rozwinął. Jego podejście jest wspaniałe. Uwielbiam ekscytujących piłkarzy a on z pewnością jest jednym z nich.

- Nie mamy takich funduszy jak niektórzy nasi rywale. Moim celem jest wprowadzenie do klubu filozofii, która pozwoli wprowadzać graczy z akademii do pierwszej drużyny.

To również była wizja Beniteza. Bazowała na filozofii pochodzącej z jego ojczyzny, gdzie Barcelona i Real Madryt przeczesują cały kraj wybierając najznakomitsze talenty do swoich akademii, doprowadzając je do perfekcji. Wraz ze swoimi przybocznymi, szkolonymi w Barcelonie trenerami Pepem Segurą i Rodolfo Borrellem, Benitez chciał mieć w młodzieżowych zespołach najlepszych z najlepszych. Nie był w tym osamotniony.

W Premier League trwała dyskusja na temat tego jak wskrzesić lokalny system szkolenia młodzieży. Rezultatem był „Elite Player Performance Plan”, kontrowersyjna zasada, która znosiła regułę 90 minut, która pozwalała klubom rekrutować talenty jedynie z najbliższej okolicy („90 minut” odnosiło się do maksymalnego czasu podróży zawodnika z miejsca zamieszkania do ośrodka treningowego - przyp. red.), a w jej miejsce wprowadzała z góry ustalone stawki za transfery graczy poniżej 18. roku życia.

Zasada ta pozwala wielkim klubom hurtowo sprowadzać młodych graczy, przez co kluby z niższych klas rozgrywkowych mają bardzo małe szanse na wyszkolenie i sprzedaż lokalnych talentów, które poprawiłyby klubowe fundusze.

Czy tak się rzeczywiście stanie dopiero się przekonamy. W tej chwili wiemy tylko, że obecny model się nie sprawdza. Minęły dni, kiedy młode gwiazdy mierzyły się w zespole rezerw ze zdziadziałymi weteranami. W tym roku startuje nowa liga U-21, gdzie zespoły z najlepszych akademii zmierzą się między sobą. Najlepsi z najlepszymi, przeciwko najlepszym.

Takie było również założenie NextGen Series, pomysłu Justina Andrewsa i Marka Warburtona, dyrektora sportowego w Brentford. Szesnaście drużyn z całej Europy, włączając w to Liverpool, Ajax, Manchester City i Barcelonę wzięło udział w inauguracyjnym turnieju U-21. Kolejna edycja, w której dołączą m.in. Borussia Dortmund i Athletic Bilbao, powiększona do 24 zespołów odbędzie się w tym sezonie, a w przyszłości rozrośnie się jeszcze bardziej.

W Liverpoolu ci, którzy oglądali Sterlinga zdają sobie sprawę z kluczowej roli NextGen w jego rozwoju. Możliwość gry przeciwko najlepszym z jego kategorii wiekowej pozwoliła mu zakosztować prawdziwej piłki.

Założyciele NextGen dokonali rzeczy niezwykłej. Są bliscy podpisania umowy na transmisje telewizyjne spotkań i umów sponsorskich na najbliższy sezon. Mieli blisko 30 zgłoszeń do tegorocznego turnieju, a ich sukces wstrzymał rozmowy w UEFA na temat stworzenia małej Ligi Mistrzów U-21. Oni również mogą być dumni z osiągnięcia Sterlinga, który ma szansę zostać pierwszym wielkim odkryciem NextGen. Z pewnością jednak nie ostatnim.

Rory Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Noodles 28.08.2012 00:27 #
Znowy Ty?
Hulus 28.08.2012 01:16 #
Świetny ruch ze strony Beniteza, ale akurat w młodych inwestował średnio. Postawił na ilość, nie jakość. Dopiero później udało mu się ze Sterlingiem, Suso i jak się nie mylę także Jonjo. Fakt, że wcześniej nie miał funduszy na seniorów, więc tym bardziej na duże inwestycje w młodych.
Robert1966 28.08.2012 08:57 #
Co by nie powiedziec..o Benitezie.Mam wielki szacunek do niego.
Tyle.Szkoda ze, nie doczekal u nas takich wlascicieli ..takiego zarzadu.
Sirradix92 28.08.2012 12:52 #
Rafa is Rafa, Rafa is Rafa, Rafa is Raaafa , Rafael Benitez :)!

Pozostałe aktualności