Pracowity tydzień na Anfield
Brendan Rodgers nie ustaje w poszukiwaniu wzmocnień i można oczekiwać, że do piątku, czyli dnia, w którym zakończy się letnie okienko transferowe, na Anfield zawitają nowi zawodnicy. Boss wyczekuje również wyników badań Lucasa Leivy.
Szykuje się pracowity tydzień w Melwood, jako że Rodgers musi najpierw pozbyć się kilku piłkarzy, by mieć fundusze na sprowadzenie ich zastępców.
The Reds utrzymują zainteresowanie usługami Clinta Dempseya, który od momentu oświadczenia menedżerowi Fulham, Martinowi Jolowi chęci odejścia, znajduje się poza kadrą zespołu.
Demspey pragnie dołączyć do Liverpoolu, jednak wszystko zależy od tego, czy klub z Merseyside zdoła znaleźć 8 milionów funtów na jego transfer.
Liverpool wysłucha ofert za Charliego Adama, który nie znalazł się w kadrze drużyny na spotkanie z Manchesterem City.
Szkot plasuje się na niskim miejscu w hierarchii Rodgersa i zdaje się, że zaledwie rok po 8 milionowym transferze z Blackpool pożegna się z klubem.
Z kolei Jay Spearing ma wkrótce dołączyć na roczne wypożyczenie do Boltonu, podczas gdy Joe Cole również szykuje się do odejścia.
Ludzie związani z klubem zdementowali pogłoski sugerujące, jakoby uzgodniony został transfer Anglika do West Hamu.
Problemem przy sprzedaży Cole'a jest jego wysoka pensja (100 tys. funtów tygodniowo) oraz kontuzja uda.
Szanse Andy'ego Carrolla na pozostanie w klubie wyraźnie wzrosły, jako że nikt nie złożył za niego satysfakcjonującej oferty.
Rodgers postawił sprawę jasno - nie ma szans na wypożyczenie z opcją pierwokupu w wysokości 12 milionów funtów, jaką to ofertę zaproponowało Newcastle.
Dzisiaj klub dowie się, na ile poważna jest kontuzja Lucasa Leivy, który odczuł ból w udzie i musiał zejść z boiska w meczu z Manchesterem City zaledwie po pięciu minutach.
Brazylijczyka na pewno zabraknie w czwartkowym spotkaniu z Hearts oraz niedzielnym starciu z Arsenalem.
Mimo wszystko sztab medyczny wyraził nadzieję, że uraz nie jest na tyle poważny, na jaki wygląda i Lucas może być gotowy do gry już w spotkaniu z Sunderlandem 15 września tuż po przerwie na spotkania reprezentacji.
James Pearce
Komentarze (12)
A Ramirez kosztował 18 mln Ł!